A już było tak dobrze
Treść
Skawa Wadowice - SMS Kraków 2-2 (1-0)
1-0 S. Pająk 1, 2-0 Zachura 50, 2-1 Lichota 64, 2-2 Kowalczyk 69.
Sędziował: Piotr Gajewski z Krakowa. Czerwona kartka: Żywczak (druga żółta - 66 min). Żółte kartki: Żywczak, Smagło - Grych, Marcińczak, Hałat, Grochowina, Suder.
Skawa: Gawlik - Smagło, Pawlik, Putek, Fortuna - D. Pająk, Żywczak, Zachura, Czopek - S. Pająk, Bryzek.
Z przyczyn od nas niezależnych, w "Dzienniku Sportowym" zabrakło sprawozdania z meczu Skawy w wojewódzkiej lidze juniorów. Dzisiaj po części nadrabiamy zaległości.
Rozpoczęło się wspaniale dla gospodarzy. Już w 30 s. po akcji oskrzydlającej miejscowi objęli prowadzenie. Kiedy prowadzenie podwyższył Zachura, gospodarze mieli nadzieję, że być może uda im się wygrać pierwsze spotkanie u siebie w rundzie jesiennej.
Jednak najpierw przy kontuzji stopera i zagraniu z rogu przeciwnika, do siatki trafił Lichota. Potem z boiska został usunięty Żywczak, aż wreszcie po długim podaniu obrona Skawy się zgubiła, więc goście wyrównali. To skończyło kumulację nieszczęść Skawy.
W końcówce, mimo liczebnego osłabienia, wadowiczanie mieli dwie pozycje do przechylenia szali na swoją korzyść. Najpierw niewiele zabrakło im po wrzutce z rogu, a w 85 min minimalnie pomylił się Zachura.
(zab)
Autor: Dziennik Polski