Amnestia dla dłużnika
Treść
W Wadowicach prywatny przedsiębiorca, który zalega gminie 14,1 tys. zł z tytułu czynszu za najem lokalu w samym środku miasta nie będzie musiał wpłacać tej kwoty do miejskiej kasy. Rada Miejska umorzyła mu zaległości.
W 1998 roku Jacek T. wynajmował lokal użytkowy położony w budynku gminnym w Wadowicach przy placu Jana Pawła II. Czynsz za lokal, ustalony początkowo na 4,4 tys. zł był kwartalnie waloryzowany. Przedsiębiorca nie wywiązywał się jednak z obowiązku zapłaty na rzecz miasta czynszu w terminie, a później przestał w ogóle płacić. 31 stycznia 1999 roku miasto rozwiązało z nim umowę i skierowało sprawę do sądu.
Sąd Rejonowy w Wadowicach rozpoznając sprawę wydał nakaz płatniczy i nastąpiła egzekucja komornicza. Komornikowi udało się ściągnąć z dłużnika 6,5 tys. zł. Kwota pozwoliła na pokrycie kosztów postępowania egzekucyjnego oraz odsetek. W trakcie egzekucji między innymi została zlicytowana jedna jego nieruchomość.
W styczniu tego roku komornik sądowy umorzył jednak dalszą egzekucję wobec nieskuteczności dalszego jej prowadzenia.
Obecnie przedsiębiorca zalegał miastu kwotę 14,1 tys. zł i nadal nie płacił. W tej kwocie 9,2 tys. zł to należność za zaległy czynsz a reszta to odsetki. Radni podejmując uchwałę o umorzeniu zaległości wobec gminy prywatnemu przedsiębiorcy mieli na względzie bezskuteczność dalszej egzekucji.
To pierwsza tego typu uchwała w obecnej kadencji samorządu gminnego w Wadowicach, kiedy radni umorzyli zaległości z tytułu niezapłaconego czynszu. Radni uchwalając umorzenie nie kryli, że obawiają się precedensowego znaczenia uchwały.
(MPA)
Autor: Dziennik Polski