ANDRYCHÓW. 90 tys. z mandatów
Treść
Fotoradar zarobił
Kierowcy przejeżdżający w ostatnich miesiącach przez Andrychów dali zarobić Straży Miejskiej. Ok. 90 tys. wynosi wartość wszystkich mandatów, jakie zapłacili kierowcy, przekraczający prędkość na andrychowskich ulicach.
Kwota zrobiła wrażenie nawet na Janie Kajdasie, szefie Straży Miejskiej. To z jego inicjatywy przez 3 ostatnie miesiące ub. roku w gminie Andrychów wykorzystywany był fotoradar. Urządzenie zostało wypożyczone od jednej z firm. Komendant informuje, że gmina "zarobiła" na mandatach znacznie więcej niż zapłaciła za dzierżawę fotordaru.
- Mandatów było mnóstwo, a warto zaznaczyć, że w ciągu tych trzech miesięcy wykonaliśmy tylko kilkanaście jednodniowych "sesji" z użyciem fotoradaru - mówi komendant.
Większość "mandatowiczów" to kierowcy spoza gminy Andrychów. Przyłapani zostali na którejś z regionalnych dróg, które przebiegają przez gminę: na drodze wojewódzkiej lub krajowej.
Andrychowscy strażnicy mają nadzieję, że cała akcja przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na drogach gminy Andrychów. - Jeśli jakiś kierowca przejeżdżał przez Andrychów a po pewnym czasie otrzymał "fotkę" z fotoradaru, to zapewne zapamięta Andrychów na dłużej i kolejnym razem będzie jeździł wolniej przez teren naszej gminy - mówią w Andrychowie.
Wkrótce fotoradar zostanie zamontowany na stałe na drodze wojewódzkiej w podandrychowskich Targanicach. To już inicjatywa Komendy Powiatowej Policji i Zarządu Dróg Wojewódzkich.
(GM)
Autor: Dziennik Polski