Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Aquapark w plenerze?

Treść

Około 10 mln zł chcą wydać władze Andrychowa na modernizację lub raczej budowę od podstaw plenerowego kąpieliska. Pojawiają się jednak wątpliwości, jeśli chodzi o gigantyczne koszty tej inwestycji.

Przedstawiona niedawno andrychowskim radnym koncepcja wybudowania w Andrychowie kąpieliska robi wrażenie. Trzy nowe niecki basowe, w tym jedna o wymiarach olimpijskich, całe zaplecze rekreacyjno-gastronomiczne, podgrzewana woda. Wszystko to ma - jak planują andrychowskie władze - sprawić, że Andrychów będzie miał atrakcję turystyczną, jakiej nikt nie ma w regionie.

Burmistrz Jan Pietras mówi, że tym sposobem miasto nawiąże do tradycji przedwojennej, kiedy miejscowa odkryta pływalnia z trybunami należała do największych w Polsce. Poza tym - tłumaczy burmistrz - miasto nie ma za bardzo wyjścia. - Koszt każdego basenu zawsze jest wysoki. Obecnemu grozi zamknięcie, ze względu na niespełnianie wymogów Sanepidu. Ponadto obecny basen nie ma własnego systemu uzdatniania wody, co powoduje wysokie koszty eksploatacji - przekonuje burmistrz.

Właśnie dlatego, że ze starym kąpieliskiem w Andrychowie trzeba pilnie coś zrobić, zrodził się pomysł budowy czegoś na wzór aquaparku, tyle że w plenerze - w miejscu obecnego basenu.

Problem w tym, czy miasto nad Wieprzówką stać na realizację tak kosztownego przedsięwzięcia. Burmistrz informuje, że koszt inwestycji wyniesie ok. 10 mln zł. Dokładnie jednak nie wiadomo, ile. Na ostatniej sesji padała także kwota 16 mln zł, czyli mniej więcej tyle, ile w Wadowicach kosztowała budowa krytego, czynnego całorocznie basenu.

Zapytaliśmy burmistrza Andrychowa, czy - ze względu na wysoki kosztu modernizacji i krótki czas użytkowania (lato) - nie lepiej wybudować kryty basen, który cieszyłby mieszkańców i wczasowiczów przez cały rok? Kwoty obu inwestycji mogą być porównywalne. Włodarz odpowiada, że obecne plany wcale nie wykluczają budowy w przyszłości krytego kąpieliska. Wcześniej jednak za ok. 10 mln zł zmodernizowane zostanie obecne.

W tegorocznym budżecie gminy zarezerwowano na ten cel 4 mln zł. Prace miałyby ruszyć już po wakacjach. - Wszyscy radni poparli zamiar budowy basenu odkrytego, czego dowodem jest jednomyślne głosowanie nad budżetem gminy 2006 - podkreśla Jan Pietras.

Okazuje się jednak, że wśród andrychowskich samorządowców wcale nie ma jednomyślności co do tego, czy Andrychów stać na tak atrakcyjną i jednocześnie - z racji często chłodnych wakacji - niepewną inwestycję.

- To są, oczywiście, marzenia, które warto spełnić. Popieram tę inwestycję pod warunkiem pozyskania jakiegoś znaczącego źródła finansowania, np. z Totalizatora czy UE. Jeśli się to nie uda, to - moim zdaniem - powinniśmy rozważyć, czy warto wydawać tyle pieniędzy, bo w mieście jest dużo potrzeb. Nic nie jest jeszcze przesądzone - mówi andrychowski radny Marek Wdowik.

Za budżetem głosował również radny Eugeniusz Syrek, ale i on ma wątpliwości.

- Jeśli mamy już zabierać się za tak wielką inwestycję, to niech lepiej już to będzie basen kryty. Wiadomo, jak jest z otwartymi. Wakacje mamy ostatnio bardzo kapryśne. Nie ma gwarancji, że ta inwestycja zostanie w pełni wykorzystana - sądzi radny.

W Andrychowie przy podjęciu ostatecznej decyzji powinni także przyjrzeć się bardziej inwestycji w Olkuszu, gdzie w ostatnich latach nakładem ponad 7 mln zł powstał nowoczesny kompleks basenów. Zeszłoroczne, deszczowe lato bardzo popsuło humory dyrektorowi basenu i władzom miasta. Dochodami z biletów ledwo udało się pokryć koszty utrzymania gigantycznego i nowoczesnego kąpieliska. Poza tym na dopiero co przebudowanym kąpielisku już pojawiają się usterki, które na szczęście na razie można usuwać w ramach gwarancji.

(GM)

Autor: Dziennik Polski