Brakuje lekarzy!
Treść
WADOWICE. Dyrekcja szpitala przekonuje, że pacjenci na tym nie ucierpią
W wadowickim szpitalu brakuje lekarzy i nie jest to wcale efekt wypowiedzeń umów o pracę, jakie przed wakacjami złożyli wadowiccy medycy. Już je wycofali, ale mimo to wiele wakatów ciągle jest nieobsadzonych.
Przed wakacjami w związku ze strajkiem wypowiedzenia umów o pracę złożyło kilkudziesięciu lekarzy. Po miesiącu strajku udało im się zawrzeć porozumienie płacowe z dyrekcją szpitala i wszystkie wypowiedzenia zostały wycofane.
Mimo to, w szpitalu brakuje lekarzy. Anestezjolog, ginekolog, ortopeda, internista czy reumatolog - to niektóre specjalizacje, w których dyrektor szpitala Krystyna Grzesiek ma wakaty i jest w stanie od razu zatrudnić fachowców. - Problem z brakiem lekarzy w kilku specjalizacjach rzeczywiście jest poważny, ale to nie od dzisiaj. Ostatnio kilku lekarzy przeszło na emeryturę, a poza tym już wcześniej mieliśmy wakaty, które mimo poszukiwań, nie udało się obsadzić - przyznaje szefowa wadowickiego szpitala, która różnymi sposobami, m.in. poprzez prasowe ogłoszenia szuka chętnych do pracy w wadowickim szpitalu. Na razie bez efektu.
Mimo braku lekarzy, dyrektorka przekonuje, że w żaden sposób nie cierpią na tym pacjenci, bo wszystkie dyżury są w odpowiedni sposób obsadzone. Skąd w takim razie kolejki przed niektórymi poradniami w Przychodni Rejonowej? - Kolejki będą dopóki Narodowy Fundusz Zdrowia nie zwiększy finansowania. Obecnie jest ono zbyt małe, dlatego na przyjęcie w niektórych poradniach trzeba czekać długo - przekonuje szefowa szpitala.
(GM)
Autor: Dziennik Polski