Burmistrz zwalnia podatników
Treść
W Wadowicach burmistrz miasta Ewa Filipiak zwolniła z podatków od opłat lokalnych 24 przedsiębiorców i 45 osób. W sumie z tytułu zwolnień i umorzeń od podatków lokalnych do kasy miejskiej nie wpłynie 230 tys. zł. Co decyduje o zwolnieniach z podatków lokalnych?
Na liście przedsiębiorców największe ulgi otrzymały trzy wadowickie firmy. Podatków od nieruchomości i środków transportu na 2003 rok nie zapłaci w całości Wadowicka Spółdzielnia Transportu Wiejskiego, suma umorzonej kwoty wynosi 35 tys. zł. W przypadku Spółdzielni zwolnienie ma pozwolić na uzyskanie płynności finansowej firmy. Fabryka Papieru i Tektury w Wadowicach z tytułu podatków za 2003 rok nie wpłaci do kasy miejskiej w sumie 132 tys. zł. Zaoszczędzone pieniądze mają przeciwdziałać redukcji zatrudnienia w Fabryce. Z kolei z umorzenia podatków od nieruchomości skorzystała też spółka miejska Eko, zarządzająca składowiskiem odpadów w Choczni. Eko uzyskało ulgę w wysokości 37,2 tys. zł. Powodem umorzenia dla Eko miała być trudna sytuacja finansowa i przeciwdziałanie wzrostowi cen za odbiór śmieci od mieszkańców gminy. Na pozostałych miejscach listy znajdują się osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, które w roku 2003 miały trudną sytuację finansową, borykały się ze spłatą kredytów, nie miały zamówień na swoje usługi, odnotowały duży spadek dochodów lub prowadząc działalność były jedynymi żywicielami rodziny.
W przypadku zwolnień z podatków rolnych i leśnych, na tej liście znalazło się 45 osób. Decydowały takie czynniki, jak: brak stałego źródła dochodów, niskie dochody poniżej najniższych krajowych, długotrwałe choroby czy wypadki losowe takie, jak pożary, klęski żywiołowe lub na przykład padnięcie krów czy świń w gospodarstwie rolnym.
(MPA)
Autor: Dziennik Polski