Chwast, który parzy
Treść
Po kilkuletniej przerwie w powiecie wadowickim odkryto niebezpieczny chwast - barszcz Sosnowskiego. Zetknięcie z nim grozi poparzeniami ciała.
Bujne krzaki barszczu znalazł mieszkaniec Babicy koło Wadowic na swojej posesji. Na szczęście wiedział, że chwast jest niebezpieczny. Barszcz został wycięty. Urząd Miejski w Wadowicach zapowiedział, że zakupi specjalny preparat, którym miejsce występowania rośliny zostanie zdezynfekowane. - Zalecamy taką metodę, ale nie daje ona 100-procentowej gwarancji, że chwast ponownie nie odrośnie - uważa Kazimierz Szczęsny z wadowickiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa. - Barszcz Sosnowskiego można najczęściej spotkać w rejonie cieków wodnych, gdyż woda przenosi jego nasiona. W razie natknięcia się na chwast z licznymi, małymi, białymi kwiatami, lepiej nie dotykać, gdyż skutki poparzenia skóry mogą być poważne.
Kilka lat temu przypadek poparzenia przez barszcz Sosnowskiego zanotowano w gminie Andrychów.
(GM)
Autor: Dziennik Polski