Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Drugi rodzinny

Treść

W Zygodowicach koło Wadowic powstanie drugi w powiecie wadowickim Rodzinny Dom Dziecka. Być może w przyszłości ta forma opieki nad dziećmi wyprze tradycyjne domy dziecka.
W powiecie wadowickim, w Jaszczurowej działa jedyny tradycyjny dom dziecka. Przebywa w nim ponad 30 wychowanków. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie chciałoby tymczasem utworzyć jak najwięcej rodzinnych domów dziecka. Dzięki temu, zdaniem fachowców w tej dziedzinie, rozwój nieletnich pozbawionych opieki rodzicielskiej, przebywa prawidłowej. - Taka teraz obowiązuje tendencja, żeby umieszczać dzieci w domach rodzinnych a nie zbiorczych placówkach. Mamy nadzieję, że domów rodzinnych będzie coraz więcej. Na razie będą dwa. W porównaniu do niektórych powiatów, gdzie takich placówek nie ma wcale, to niezły wynik - twierdzi Barbara Pindel-Polaszek, kierownik PCPR.

Do tradycyjnych domów dziecka trafiają młodociani powyżej 15 roku życia, zaś do rodzinnych domów dziecka kierowane są przede wszystkim małe dzieci. Kilka lat temu w Sułkowicach powstała pierwsza taka placówka. Przebywa w niej 7 dzieci. Przed końcem roku w Zygodowicach powinien wystartować drugi rodzinny dom dziecka, również z 7 miejscami dla nieletnich. Powiat otrzymał pieniądze na ten cel z urzędu wojewódzkiego. - Coraz więcej rodzin z powiatu wadowickiego zainteresowana jest przyjmowaniem w opiekę dzieci od rodziców, którzy decyzją sądu pozbawione zostali takich praw. Zainteresowane rodziny muszą przejść przeszkolenie, jak również posiadać odpowiednie warunki lokalowe - mówi kierownik PCPR.

Największe zainteresowanie przyjmowaniem dzieci wyrażają rodziny z wiejskiej części powiatu wadowickiego oraz z gminy Andrychów. W gminie Wadowice i Kalwaria nie ma ani jednej takiej rodziny, choć to właśnie stąd pochodzi najwięcej dzieci, które potrzebują pomocy.

(GM)

Dziennik Polski

Autor: LZ