Dwa oblicza Skawy

Treść

W III lidze koszykarzy

Dopiero drugie zwycięstwo w III lidze odnieśli koszykarze wadowickiej Skawy, pokonując wyżej notowany Basket Kraków 86-70.

Przez dwie kwarty mecz był wyrównany. Na drugą przerwę wadowiczanie schodzili do szatni z 5-punktową stratą, ale wrócili z niej odmienieni. W ciągu kilku minut odrobili straty, a następnie wyszli na 10-punktowe prowadzenie. W przeciwieństwie do poprzednich meczów zespół Adama Kunowskiego zagrał konsekwentnie do ostatniej syreny w końcówce szanując piłkę. To w końcowym rozrachunku zapewniło wadowiczanom 16-punktowe zwycięstwo. - Od trzeciej kwarty zagraliśmy bardzo mądrze w obronie. Przełomowy był jej początek. Wtedy kilka razy udało nam się powstrzymać atak rywali i wyprowadzić skuteczny kontratak. To pozwoliło nam wyjść na prowadzenie - mówi szkoleniowiec Skawy.

Nie było jednak łatwo. Dwoma szwami na łuku brwiowym udział w tym meczu okupił Michał Bibrzycki, który kontuzjowany został na początku II odsłony. W porównaniu do ostatniego spotkania wadowiczanie zagrali przede wszystkim skutecznie. Na pewno wpływ na to miał powrót liderów zespołu - Klocka i Kunowskiego.

W Skawie mają nadzieję, że ostatnie zwycięstwo jest zwiastunem kolejnych wygranych. - W tym sezonie było kilka spotkań, w których niewiele brakowało nam do zwycięstwa. Zasłużyliśmy na więcej punktów, ale wszystko jeszcze przed nami. Ci młodzi chłopcy dopiero zbierają doświadczenie - kończy szkoleniowiec Skawy.

Skawa Wadowice - Basket Kraków 86-70 (20-19, 20-24, 27-15, 19-12). Punkty: Klocek, Malec 17, P. Kunowski 16, Sulikowski 15, A. Szymonek 6, Jochymek 4, R. Szymonek 0, Bibrzycki 0.

(GM)

Autor: Dziennik Polski