Działali jak zawodowcy
Treść
ANDRYCHÓW. Zdemolowali dom pogrzebowy, ale nie tylko
Policjanci zatrzymali sprawców, którzy kilka miesięcy temu włamali się i zdewastowali dom pogrzebowy na andrychowskim cmentarzu. Przy okazji okazało się, że to prawdziwi zawodowcy w swoim "fachu". Ich konto obciąża długa lista kradzieży, włamań i rozbojów.
Dom pogrzebowy zniszczony został w nocy kilka miesięcy temu. Co ciekawe, z wnętrza nic nie zginęło, ale straty w postaci kilku zniszczonych drzwi i wybitych szyb wyniosły kilka tysięcy złotych. Teraz sprawców będzie można pociągnąć do odpowiedzialności.
Policja zatrzymała dwóch nastolatków i dwóch dorosłych mieszkańców Andrychowa, oraz jednego pełnoletniego mieszkańca Bielska Białej. Razem stanowili szajkę, która w ostatnich miesiącach poczyniła spore szkody na terenie Andrychowa.
Niemal zawodowo zajmowali się kradzieżami. Byli przy tym skuteczni. Andrychowski supermarket "Kaufland" jest ochraniany i monitorowany, ale mimo to rabusie wynieśli z niego kilka radioodtwarzaczy. Gdzie indziej "zwinęli" dwa rowery. Włamali się nawet do sklepu z firankami, do apteki, do kiosku z gazetami i skradli trochę cennych urządzeń należących do PKP.
Sprawcy mają na swoim koncie także dokonanie dwóch rozbojów. To prawdopodobnie nie koniec. - Sprawa jest rozwojowa. Niewykluczone, że sprawcy mają na swoim koncie także inne czyny przestępcze dokonane na terenie Andrychowa w ostatnich miesiącach - mówi Bogumiła Bizoń, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.
Nie wiadomo tylko, co stało się z łupami z kolejnych kradzieży. Prawdopodobnie zostały spieniężone. Póki co policjantom udało się odzyskać tylko dwa przedmioty - rower i radioodtwarzacz.
(GM)
Autor: Dziennik Polski