Fatum nad salą?
Treść
W andrychowskim Gimnazjum nr 1
Hala sportowa przy andrychowskim Gimnazjum nr 1 ma pecha. Niedawno została przekazana do użytku, ale stało się to dokładnie rok po pierwotnie planowanym terminie. Okazało się, że to nie koniec perypetii. Od trzech dni administracja szkoły z niepokojeniem obserwuje przeciekający sufit.
Pierwsze problemy pojawiły się na początku tygodnia, gdy na parkiecie pojawiła się plama wody. Na części sali szybko położono folię. - Od dwóch dni staramy się ratować sytuację. Parkiet nie może nasiąknąć wodą, bo mógłby ulec zniszczeniu. W tej chwili część sali wyłączona jest z użytku. Nie przeszkadza to jednak w normalnym przeprowadzaniu zajęć, bo obiekt przecież jest bardzo duży - mówi dyrektor gimnazjum Wiesław Miodoński.
Dyrektor nie chce spekulować, co jest powodem przecieku. We wtorek salę obejrzeli specjaliści z magistratu. Na razie trwa ustalanie przyczyn usterki i ewentualnie winnych. Wczoraj rano władze miasta obiecały, że prześlą nam swoją opinię na ten temat, ale w godzinach popołudniowych.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że winnym przeciekom w dachu jest... wiatr, który mocno wiał w miniony weekend i być może uszkodził zabezpieczenia przewodów wentylacyjnych. W poniedziałek dostał się do nich śnieg, który pod wpływem ciepła zacząć się topnieć. Jak jest naprawdę, ustalą fachowcy, gdy obejrzą dach.
(GM)
Autor: Dziennik Polski