Finał w sądzie
Treść
Po brutalnym zajściu w Przytkowicach
W wadowickim sądzie znajdzie swój finał sprawa brutalnej napaści w Przytkowicach na młodego mieszkańca Skawiny, który przez całą noc był torturowany przez czterech bandytów ze swojej rodzinnej miejscowości.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło rok temu w Przytkowicach. W nocy spod tamtejszej dyskoteki czterech mężczyzn uprowadziło jednego z bywalców tego lokalu. Zawieźli go do lasu i przywiązali do drzewa. Następnie przez wiele godzin znęcali się na nim. Bandyci chcieli w ten sposób wymusić od swojej ofiary zeznania, że jest on dłużnikiem jednego z nich. W końcu wykończony już mężczyzna złożył swój podpis na oświadczeniu. Napastnicy odjechali. Kilka godzin później skatowany mężczyzna oswobodził się.
Z poważnymi obrażeniami ciała mężczyzna trafił do szpitala. Sprawcy, znani poszkodowanemu, zostali bardzo szybko zatrzymani. Policjanci uznali, że działali oni ze szczególnym okrucieństwem, narażając życie swojej ofiary.
Oskarżeni przyznali się do winy, ale odmówili składania wyjaśnień. Teraz o ich losie zdecyduje wadowicki Sąd, gdzie niedawno wpłynął akt oskarżenia. Procesu uniknie tylko jeden ze sprawców, który jeszcze na etapie śledztwa złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Sąd skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat oraz grzywnę w wysokości blisko 4 tys. zł.
(GM)
Autor: Dziennik Polski