Jeden zamiast trzech
Treść
Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Wadowicach
Za kilka miesięcy w powiecie wadowickim uruchomiony zostanie numer alarmowy 112, jeden dla trzech służb ratowniczych: pogotowia ratunkowego, straży pożarnej i policji. Właśnie zakończyły się prace przy budowie siedziby Centrum Powiadamiania Ratunkowego dla powiatu wadowickiego.
CPR powstało w pomieszczeniach Komendy Powiatowej PSP przy ulicy Wojska Polskiego. Przez ostatnie tygodnie remontowali je strażacy i więźniowie z wadowickiego Zakładu Karnego. To przede wszystkim duża sala dyspozytorska, w której całodobowy dyżur będą pełnić dyżurni straży, pogotowia i policji. Do centrum dodzwoni się każdy mieszkaniec, którzy wybierze alarmowy numer 112. - Od razu będzie można skierować na miejsce zdarzenia odpowiednią służbę: pogotowie, straż pożarną czy policję. Dzięki temu, że dyspozycje dla tych trzech służb będą zapadały w jednym miejscu, a nie tak jak obecnie w trzech, interwencja zostanie podjęta błyskawicznie i będzie lepiej skoordynowana - mówi bryg. Antoni Okólski, komendant powiatowy PSP w Wadowicach.
Choć wraz z CPR w powiecie wadowickim zacznie działać numer 112, na razie trzy pozostałe numery alarmowe: do policji, straży pożarnej i pogotowia nie zostaną zlikwidowane. - Są to numery, które zapisały się w świadomości mieszkańców. Nie zostaną zlikwidowane, ale sądzę, że po kilku latach po prostu wyjdą z użycia, bo wszyscy będą używali uniwersalnego numeru 112 - dodaje komendant Okólski.
Odremontowane pomieszczenia przeznaczone dla CPR w strażackiej komendzie są już gotowe. W najbliższym czasie wizytować będzie je specjalna komisja z urzędu wojewódzkiego, która powinna włączyć tę placówkę w ogólnopolski system powiadamiania ratunkowego.
CPR trzeba jeszcze wyposażyć w niezbędny sprzęt łączności i komputery. Starostwo powiatowe liczy na pomoc finansową z Urzędu Wojewódzkiego.
(GM)
Dziennik Polski
Autor: LZ