Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kalwaria widowiskowa

Treść

Jeszcze w tym roku, najpóźniej na początku przyszłego, gotowa będzie sala widowiskowa budowana od kilku lat przy kalwaryjskim gimnazjum. Niewielka Kalwaria zostanie tym samym liderem w powiecie wadowickim pod względem ilości sal widowiskowych. Już teraz w mieście znajdują się dwa takie obiekty.

Budowa sali rozpoczęto w 2000 roku i jak szacują urzędnicy z wydziału inwestycji magistratu, jej zaawansowanie wynosi już 90 proc. W tym roku gmina ma szansę pozyskać dodatkowe pieniądze spoza budżetu na ten cel. Jeśli tak się stanie, budowa najnowszej kalwaryjskiej sali widowiskowej zostanie zakończona do końca grudnia. Obiekt będzie miał scenę i ok. 250 miejsc siedzących.

Budowę finansowano od początku z budżetu gminnego programu profilaktyki i przeciwdziałania alkoholizmowi. Władze miasta wymyśliły bowiem przed kilkoma lata, że taka sala to znakomite miejsce na realizowanie programów profilaktycznych dla osób uzależnionych od alkoholu, stąd pomysł na finansowanie tej inwestycji z tego właśnie źródła. Obiekt będzie wielofunkcyjny. Władze miasta chcą w nim organizować konferencje, spotkania czy przedstawienia niekoniecznie związane z profilaktyką przeciwalkoholową. Choć inwestycja zbliża się już do finału, na razie nie wiadomo komu konkretnie będzie w przyszłości służyć nowa sala i kto będzie nią zarządzał.

W niewielkiej Kalwarii będzie to już trzeci tego rodzaju obiekt. Wiadomo, że te, które działają obecnie, nie są zbyt przeciążone. Przy ośrodku kultury mieści się sala, w której znajduje się kino. Jego działalność z braku frekwencji na razie została zawieszona. Jak udało nam się dowiedzieć, sala kinowa obecnie jest wykorzystywana tylko w minimalnym stopniu. - Obecnie działają u nas dwie grupy teatralne. W sali odbywają się także różnego rodzaju inne spotkania z związane z działalnością kulturalną przez nas prowadzoną. Kino chcemy ponownie uruchomić od czerwca - poinformował dyrektor ośrodka Andrzej Burdek.

Salę widowiskową mają także ojcowie bernardyni, którzy wykorzystują ją okazjonalnie na przedsięwzięcia przez siebie organizowane. Często korzystają z niej także miejscowe szkoły.

(GM)

Autor: Dziennik Polski