Kombinowane daty
Treść
Przedsiębiorcza właścicielka jednej z firm i współwłaściciele kamienicy przy ul. Mydlarskiej stanęli na ławie oskarżonych, bo prokuratura zarzuca im podrobienie dokumentów. Tymi dokumentami były umowy wynajmu pomieszczeń w kamienicy pięciu współwłaścicieli, którzy wcześniej sprzedali ją innym osobom.
Anna W. prowadziła działalność gospodarczą w jednej z kamienic na ul. Mydlarskiej w Wadowicach. Gdy kończyła jej się umowa najmu lokalu, dowiedziała się, że dawni właściciele sprzedali swoją kamienicę innym osobom. Z nowymi właścicielami nie udało jej się przedłużyć umowy na lokal. Szefowa nie miała ochoty wyprowadzać się z kamienicy.
Sprawa jej eksmisji znalazła się w Wydziale Cywilnym w Sądzie Rejonowym w Wadowicach. Tutaj szefowa firmy przedstawiła dokument, z którego wynikało, że czterech byłych właścicieli kamienicy zgodziło się na wynajmowanie pomieszczeń znacznie dłużej niż wynikałoby z pierwotnej umowy. Nowi właściciele zaprotestowali, bo - według ich wiedzy - firma powinna wyprowadzić się z kamienicy.
Sąd postanowił zbadać sprawę. Podejrzewano, że dokument został sfałszowany. Podczas jego sprawdzania wyszło na jaw, że poprzednia umowa została zmieniona wraz z datą, wraz z którą wygasała umowa, a dokument prawdopodobnie został podpisany przez czterech poprzednich właścicieli już po tym, jak kamienica została sprzedana. Przed prokuraturą tłumaczyli oni, że nie wiedzą, co podpisują.
Prokuratura Rejonowa, do której trafiła sprawa szefowej firmy, skierowała akt oskarżenia do Wydziału Karnego w Sądzie Rejonowym w Wadowicach. Na sali rozpraw staną również wszyscy poprzedni właściciele kamienicy na Mydlarskiej za to, że uczestniczyli w fałszerstwie.
(MPA)
Dziennik Polski
Autor: LZ