Kradną skrzynki
Treść
12 sztuk w 2 tygodnie
Wszyscy, którzy budują domy i mają na terenie posesji zamontowane skrzynki elektryczne, powinni się mieć na baczności. W powiecie wadowickim działa szajka specjalizująca się kradzieżach tego typu urządzeń. Tylko w ciągu dwóch ostatnich tygodni złodzieje "obrobili" 12 posesji.
Każda osoba w pierwszym etapie budowy domu musi na posesji zlokalizować tzw. skrzynkę elektryczną. Kosztuje ona kilkaset złotych i można ją kupić w każdym sklepie z materiałami elektrycznymi. By na budowę płynął prąd, całą instalację wraz ze skrzynką muszą jeszcze zalegalizować pracownicy zakładu energetycznego. Okazuje się, że skrzynki są ostatnio narażone na kradzieże. - W ciągu ostatnich dwóch tygodni w regionie wadowickim odnotowaliśmy aż 12 takich przypadków. Wcześniej prawie się nie zdarzały, więc to chyba nie przypadek. Wszystkie zgłoszenia przekazujemy na policję - alarmują pracownicy Zakładu Energetycznego w Wadowicach.
W nocy z wtorku na środę złodzieje "obrobili" dwie budowy przy ulicy Karmelickiej w Wadowicach. Wcześniej działali na terenach wiejskich. Policjanci na razie nie złapali złodziei. Mówią, że większość okradanych ze skrzynek posesji w nocy nie jest pilnowanych, a to stanowi zachętę dla złodziei.
Jak mówią pracownicy energetyki, skrzynkę można rozłożyć na części. Jej elementy mogą później posłużyć np. do budowy domowej instalacji elektrycznej.
Policja przypuszcza, że w powiecie działa zorganizowana grupa, specjalizująca się w dokonywaniu takich kradzieży.
(GM)
Autor: Dziennik Polski