Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kryzys chwilowy czy trwały?

Treść

W Andrychowskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego Andropol

Do godzin popołudniowych pracownicy Andrychowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego "Andropol" czekali wczoraj na decyzję w sprawie lutowych pensji, które powinni otrzymać już na początku lutego. Wypłatę połowy uposażenia wówczas jednak wstrzymano, co jest efektem ubocznym poważnych zarzutów, postawionych przez prokuraturę właścicielom firmy.

O "Andropolu" i Grupie "Fasty" z Białegostoku, której Andrychowskie Zakłady są jednym z filarów, zaczęło być głośno w drugiej połowie lutego. Wówczas białostocki sąd, na wniosek tamtejszej prokuratury, aresztował dwóch właścicieli holdingu. Postawiono im zarzut wielomilionowych wyłudzeń na szkodę całej Grupy. 2 tygodnie później obaj prezesi, po wpłaceniu wysokiego poręczenia majątkowego, zostali zwolnieni z aresztu. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Śledztwo wywołało jednak sporą zawieruchę w zakładach Grupy "Fasty" i na początku lutego ponad tysiąc pracowników Andropolu odczuło tego skutki. Jak poinformowały wówczas władze firmy - Zakłady mają przejściowe kłopoty finansowe, co spowodowane jest postawą kontrahentów, którzy byli zaniepokojeni sytuacją firmy po aresztowaniu prezesów. Dlatego pracownicy otrzymali tylko połowę należnych im za luty pensji. Wczoraj odbyło się spotkanie ze związkami zawodowymi, na którym ważyły się losy dalszych wypłat.

Jak się dowiedzieliśmy od jednego z uczestników spotkania - druga część lutowej pensji zostanie wpłacona 1 i 2 kwietnia. Ciągle jednak nie wiadomo, czy są to tylko przejściowe kłopoty finansowe czy też pierwsze oznaki większego kryzysu firmy, która jeszcze niedawno uchodziła w naszym regionie za przykład, jak należy postawić poważnie zadłużony zakład na nogi. Władze firmy na spotkaniu reprezentował obecny prezes Andropolu Jacek Skłodowski. Dostało się przedstawicielom związków zawodowych, którym wydano kuriozalny zakaz udzielania informacji prasie.

Nieoficjalnie wiadomo, że sytuacja w firmie poprawia się w ostatnim czasie. Zakład spłaca np. zaległe faktury za bony towarowe, które pracownicy otrzymali przed świętami Bożego Narodzenia. Poprawa nie jest na tyle duża, by już w tej chwili wypłacić załodze zaległą część pensji. Dalsze szczegóły, dotyczące regulowania uposażeń pracowników, mają być znane na początku kwietnia.

(GM)

Autor: Dziennik Polski