Las daje zarobić

Treść
Las daje zarobić
Na wadowickim targu nie brakuje stoisk z leśnymi jagodami.
Fot. Marcin Płaszyca
Grzyby, borówki, maliny, jagody i inne leśne owoce to wszystko można kupić na wadowickim targu. W tym roku konkurencja wśród sprzedawców jest większa, bo więcej osób zajmuje się sprzedażą leśnych owoców.
Na wadowickim targu już o świcie ustawiają się kupcy ze swoimi stoiskami. - Ci, którzy mają wynajęte na stałe miejsca, mogą przyjechać później. Ale my, leśni zbieracze, nie mamy takiego przywileju. Walka o miejsce następuje wczesnym rankiem, bo później nie ma tutaj czego szukać - twierdzi Roman Żmija, który przyjechał wczoraj do Wadowic z Tarnawy. Od kilku dni sprzedaje na wadowickim targu grzyby, wcześniej były borówki i maliny.
- Tutaj łatwiej sprzedać słoik malin, czy borówek niż przy ulicy. Na targ przychodzą ludzie w konkretnym celu, chcą coś kupić. Przez weekend chodziłam po lesie w Ponikwi za borówkami, ale jest ich coraz mniej albo ja mam mniej szczęścia - komentuje Wiesława Tyrpa - W ubiegłym roku konkurencja na targu była mniejsza. Dziś na przykład musiałam już obniżyć cenę za słoik świeżych malin o dwa złote.
Według sprzedających, leśne owoce ich handel pozwala im dorobić do skromnych emerytur lub rent. - To nie są duże pieniądze. Od 300 do 700 zł w sezonie letnim - mówi jedna ze sprzedających. - Sprzedawaniem na targu zajmuję od 3 do 5 godzin dziennie. Około trzy godziny dziennie trwa też zbieranie borówek, grzybów. Do Wadowic przyjeżdżam dwa razy w tygodniu w poniedziałek i w czwartek.
Wczoraj na wadowickim targu naliczyliśmy 15 stoisk z leśnymi owocami. Obecnie są to miejsca, przy których najchętniej zatrzymują się kupujący.
(MPA)
Dziennik Polski
Autor: PG