Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Magistrat daruje długi

Treść

Władze Andrychowa okazały serce względem kilku firm działających w gminie. Decyzją burmistrza umorzono im wszystkie zaległości względem kasy magistratu na łączną kwotę 2,3 mln zł. Takiego darowania długów w Andrychowie jeszcze nigdy nie było.

Sytuacja niektórych andrychowskich firm już od dawna była bardzo trudna, w rezultacie nie płaciły one do kasy gminy podatków od nieruchomości czy od środków transportu. W ub. roku przedsiębiorstwa zalegały gminie już prawie 10 mln zł. W zestawieniu z innymi gminami powiatu wadowickiego, jest to rekordowa kwota, ale świadczy to tylko o tym, w jak trudnej kondycji znajdowały się i ciągle znajdują się niektóre andrychowskie firmy.

Niedawno kwota zaległości uległa zmniejszeniu, co nie znaczy, że dłużnicy zwrócili zaległe pieniądze. Burmistrz podjął decyzję o umorzeniu długu kilku firmom, darując im aż 2,3 mln zł. Te pieniądze już nigdy nie wpłyną do kasy magistratu. Skąd taka hojność burmistrza? - Do oddłużenia doszło na mocy specjalnej ustawy sprzed dwóch lat. Na umorzenia mogli liczyć tylko ci przedsiębiorcy, którzy wpłacili do budżetu gminy 15 procent tzw. opłaty restrukturyzacyjnej. Z ponad 20 zainteresowanych przedsiębiorców, formalności tej dopełniła tylko połowa. Zgodnie z prawem, cała reszta zobowiązań została im umorzona - mówi Mirosław Kalota, skarbnik magistratu.

Z ustawy wynika, że darowanie przez samorząd długu ma pomóc przedsiębiorstwom w wyjściu na prostą. Tracąca garb zaległości firma ma stać się bardziej wiarygodna dla banku, który może jej pożyczyć pieniądze na inwestycje. Trudno powiedzieć, jak sprawdzi się to w praktyce.

Na ostatnim oddłużeniu nie skorzystał największy zakład pracy w Andrychowie - WSW Andoria. A jest to największy dłużnik gminy (ponad 5 mln zł). Jak poinformował skarbnik, w maju po raz pierwszy od dłuższego czas firma zaczęła płacić podatki. Do kasy magistratu wpłynęło 97 tys. zł. W zakładzie zapowiadają, że sytuacja stale się poprawia, dzięki czemu możliwe było dokonanie tej wpłaty.

(GM)

Autor: Dziennik Polski