Młodzi za rutyniarzy
Treść
W nadchodzących rozgrywkach wadowickiej "okręgówki" w Kalwariance mają zamiar postawić jeszcze bardziej na młodzież. Nowy trener Damian Pawlikowski sięgnął po kolejnych juniorów i w tej chwili doświadczonych graczy w tym zespole można policzyć na palcach jednej ręki.
Po zakończeniu poprzedniego sezonu, w którym Kalwarianka okazała się rewelacją rundy wiosennej w kadrze tej drużyny doszło do istotnych zmian. Przede wszystkim odeszło aż 6 zawodników, w tym grający trener Piotr Stach, który przyjął posadę szkoleniowca w Beskidach Andrychów. Z kalwaryjskim klubem rozstali się także inni doświadczeni gracze: Filip Niewidok, który trafił do Iskry Klecza oraz Mirosław Kmieć, Mirosław Pilch, Rafał Lasota i utalentowany przedstawiciel młodego pokolenia Artur Gwiżdż.
W ich miejsce Kalwariance udało się pozyskać do tej pory tylko jednego doświadczonego gracza Bogusława Jamroza, który w poprzednim sezonie był grającym trenerem w Żarku Barwałd. - Kilku zawodników, którzy kiedyś grali w Kalwariance nosi się jeszcze z zamiarem powrotu, podjęli nawet treningi, ale to czy ostatecznie znajdą się w kadrze drużyny będzie zależało od tego, czy uda im się pogodzić grę piłkę z obowiązkami zawodowymi. W tej sytuacji sięgnąłem po kilku wyróżniających się juniorów. Generalnie więc postawiliśmy na młodzież, z nadzieją, że będzie chciała ona wykorzystać swoją szansę. To oznacza, że trudno nam mierzyć zbyt wysoko. Chcemy po prostu ograć tych młodych piłkarzy, a przy okazji zapewnić sobie spokojny byt, gdzieś w środku tabeli - mówi nowy szkoleniowiec, który obowiązki trenerskie objął 19 lipca.
Początkowo bowiem sądzono, że drużynę nadal będzie prowadzić Piotr Stach. Były trener i piłkarze byli umówieni na zbiórkę 15 lipca. Gdy już okazało się, że Stach wybrał Andrychów, działacze postanowili powierzyć prowadzenie drużyny Pawlikowskiemu, który w ubiegłym sezonie był kapitanem zespołu. Teraz pozostanie grającym trenerem. W sumie doświadczonych graczy można policzyć na palcach jednej ręki, bo obok szkoleniowca i Jamroza do tej grupy można zaliczyć jeszcze Jacka Koczura.
W tej chwili kadra Kalwarianki liczy 17 zawodników. Przygotowania do sezonu zaczęli oni 19 lipca. W tym cyklu rozegrali kilka sparingów. Na początek pokonali Brody 7-3, potem wygrali z Leńczami 1-0, ulegli Mogilanom 2-3 i w ostatnim spotkaniu kontrolnym pokonali czołowy zespół V ligi bielskiej Czaniec 5-3.
Trener Pawlikowski zadowolony jest z zaangażowania piłkarzy. - Owszem ze względu na obowiązki zawodowe czy wyjazdy związane z praktykami na uczelni nie zawsze wszyscy mogli uczestniczyć w zajęciach czy meczach, ale były to absencje usprawiedliwione - dodaje Damian Pawlikowski, licząc, że równym, a może jeszcze większym zaangażowaniem jego podopieczni wykażą się w trakcie sezonu.
(BK)
Autor: Dziennik Polski