MOKRE MIEJSCE
Treść
W związku z nasilającymi się zjawiskami zagrożeń powodziowych występujących na terenie sołectwa Miejsce, zalewaniem gruntów rolnych oraz podtapianiem budynków mieszkalnych i gospodarczych w sali narad Urzędu Gminy Spytkowice doszło do spotkania przedstawicieli instytucji, od których jak się wydawało, zależy rozwiązanie problemu powodziowego we wsi Miejsce.
8 czerwca br. na naradę do Spytkowic, którą prowadziła wójt gminy Łucja Molenda, przyjechali m.in. Krystyna Krakowska
i Paweł Bubka z RZGW w Krakowie, Adam Cebula Małopolskiego Zarządu Melioracji
i Urządzeń Wodnych, Anna Bojeś, kierownik Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Wadowicach, Zbigniew Krystian, przewodniczący Rady Gminy Spytkowice, Mariusz Makuch, z-ca burmistrza Zatora, Józef Curzydło z RZD Zator, Jan Łabaj, radny gminy Spytkowice ze wsi Miejsce, Grażyna Stańczyk, sołtys wsi Miejsce.
Zagrożenie powodziowe we wsi Miejsce występuje nawet wtedy, gdy na innych terenach powodzi nie ma. Spowodowane to jest tym, iż zagrożenie występuje nie z powodu wylewania Wisły, lecz przez wody opadowe, które zbierają się na tym terenie i nie mają ujścia. Wieś Miejsce podtapiana jest kilka razy w roku. Podczas obfitych deszczy poziom wody na Wiśle podnosi się i śluzy automatycznie się zamykają. Natomiast potoki wzbierają od wód opadowych i nie mając ujścia rozlewają się po okolicy. Na zagrożonym terenie są przechowywane pompy przenośne, które służą do usuwania skutków powodzi, jednak nie jest to rozwiązanie docelowe. Optymalnym rozwiązaniem byłoby wybudowanie stałej przepompowni. Kto ma to jednak zrobić- od 30 lat nie wiadomo. Każde silniejsze opady powodują zagrożenie powodziowe, a gmina Spytkowice ponosi nieuzasadnione wydatki na prowadzenie przez jednostki OSP akcji przepompowywania wód opadowych przez wał do Wisły.
W latach 1967-1972, w związku ze spiętrzeniem wody na Wiśle na potrzeby Elektrowni „Skawina” oraz budową stopnia wodnego w Łączanach, Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Krakowie
i wojewoda bielski wydali decyzję zobowiązującą użytkowników stopnia wodnego, czyli ówczesne ODGW
w Krakowie i Elektrownię „Skawina” do ponoszenia kosztów, wypłaty powstałych szkód, jak również obsługi i konserwacji urządzeń związanych z wybudowaniem stopnia wodnego, a także do wykonania zabezpieczenia terenu powyżej stopnia wodnego przed zalewaniem wodami opadowymi, po podniesieniu lustra wody rzeki Wisły i przebudowaniu śluz wałowych.
-Od wielu lat, pomimo wielu narad, wniosków mieszkańców wsi Miejsce kierowanych do władz wojewódzkich, prokuratury i Rzecz-nika Praw Obywatelskich, niestety nadal nic się nie zmieniło. Podczas każdego silniejszego opadu mieszkańcy wsi Miejsce mają zalane podwórka, piwnice, budynki gospodarcze, użytki rolne, ponosząc ogromne, nieuzasadnione szkody. Ponadto zaznaczyć należy, że straty jakie powstały na terenie wsi Miejsce na kwotę 1 ml złotych podczas powodzi w roku 2001, były głównie spowodowane brakiem przepompowni - powiedziała wójt gminy Spytkowice Łucja Molenda.
Zebrani mieli się zastanowić nad możliwością budowy prze-pompowni, którą wydawałoby się miał wybudować RZGW w Kra-kowie. Jednak jak się okazało, RZGW się przed tym broni i uważa, że to nie on powinien być inwestorem. Drugim adresatem budowy przepompowni był Małopolski Zarząd Melioracji i Urzą-dzeń Wodnych, którego przedstawiciel również nie potrafił odpowiedzieć, kto ewentualnie mógłby być inwestorem. Zaczęło się przysłowiowe odbijanie piłeczki.
W końcu zebrani ustalili, iż gmina Spytkowice przygotuje obu instytucjom dokumentację, na podstawie której będzie można określić w czyich kompetencjach
i w czyim obowiązku leży rozwiązanie zagrożenia powodziowego wsi Miejsce.
Kk
-Wiadomości Powiatowe Nr 7/2003
Autor: KK