Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Na dwie zmiany

Treść

Dzięki hojności andrychowskich samorządowców

Andrychowska Straż Miejska rozrasta się. Kolejnych pięciu młodych funkcjonariuszy ukończyło trzymiesięczne szkolenie i już wkrótce pojawi się na ulicach. - Będziemy skuteczniejsi - zapowiada Jacek Babik, szef andrychowskich strażników.

Kilka miesięcy temu andrychowscy samorządowcy sypnęli dodatkowymi funduszami na Straż Miejską. Dzięki temu poważnie zwiększone zostanie zatrudnienie w tej formacji; dotychczas pracowało w niej 6 funkcjonariuszy, teraz będzie ich 11. Nim jednak nowi funkcjonariusze zaczną patrolować ulice, musieli przejść trzymiesięczne przeszkolenie w Centrum Edukacji Zawodowej w Tychach i Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Nauka, jak się okazało, nie poszła na marne. Niedawno strażnicy z pozytywnym skutkiem zdali egzaminy zawodowe i właściwie już powinni zacząć pełnić służbę. Powinni, ale właśnie... poszli na urlopy. - Wszyscy pracownicy Straży Miejskiej muszą do końca roku wykorzystać tegoroczne urlopy, dotyczy to także nowych funkcjonariuszy. Po Nowym Roku wszystko zacznie jednak normalnie funkcjonować - mówi Jacek Babik, który zapowiada, że od stycznia Straż Miejska będzie pracować na dwie zmiany. - Dotychczas nie mogliśmy sobie na to pozwolić. Teraz jednak mamy 11 etatów, więc służbę spokojnie można rozłożyć na dwie zmiany.

Jacek Babik zapowiada, że dzięki wzmocnieniom kadrowym ta formacja będzie teraz skuteczniejsza w swoich działaniach. Strażnicy będą widoczni na ulicach całej gminy. Pomóc ma im w tym roczny samochód Peugot partner oraz najnowszy nabytek, pozyskany również dzięki hojności lokalnej władzy - dwa skutery.

(GM)


Autor: Dziennik Polski