Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie dzwonili, a płacą

Treść

Abonenci ciągle się skarżą

Powiatowy rzecznik konsumentów w Wadowicach poinformował, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie wszczął postępowanie w sprawie obciążania licznych abonentów opłatami za rozmowy międzynarodowe. - Okazuje się, że problem dotyka nie tylko mieszkańców powiatu wadowickiego, lecz również całego kraju - mówi Marek Wieroński, do którego w ostatnim czasie wpłynęło kilkadziesiąt skarg na Telekomunikację z tego powodu.

Wszystkie sprawy są podobne: operator wystawił abonentom mnóstwo rachunków w wysokości od kilkuset do kilku tysięcy złotych za międzynarodowe rozmowy telefoniczne, które ci mieli przeprowadzić z tak egzotycznymi miejscami na świecie, jak Wyspy Owcze, wyspy św. Tomasza, Belize. Abonenci często nie mieli nawet pojęcia, że istnieją takie kraje, a już na pewno - zarzekali się - nie wykonywali połączeń z nimi. - Sprawa od początku wydaje się podejrzana i trąci oszustwem. TP S. A. załatwia reklamacje wyrywkowo - jedną uznaje, inne nie - bez jakiegoś logicznego uzasadnienia - twierdzi rzecznik. - Dlatego zwróciłem się do UOKiK oraz Urzędu Regulacji Telekomunikacji o przeprowadzenie kontroli, ponieważ te instytucje, w przeciwieństwie do mnie, mają szerokie uprawnienia, z możliwością nakładania kar finansowych, zabezpieczania dowodów, wglądu w informacje niejawne i objęte tajemnicą spółki. Ponadto, ich postępowanie - teoretycznie- jest szybsze aniżeli przed sądami - argumentuje Marek Wieroński, który niedawno wytoczył TP S. A. proces przed krakowskim sądem z powodu żądania od abonenta zapłaty za blokadę połączeń 0-700... Proces trwa i nie wiadomo, kiedy się zakończy.

(GM)

Autor: Dziennik Polski