Niebezpieczna praca
Treść
Przed sądem wkrótce rozpocznie proces mieszkańca Andrychowa, który kilka miesięcy temu zaatakował słownie i fizycznie pracownicę tutejszego Ośrodka Pomocy Społecznej. Powodem ataku było niezadowolenie z pomocy, jaką OPS udzielał mężczyźnie.
OPS stosuje różne formy pomocy dla podopiecznych. W przypadku tego mężczyzny placówka co miesiąc przekazywała do jednego ze sklepów spożywczych pieniądze. Andrychowianin mógł w nim robić bezpłatne zakupy do określonej kwoty. W ten sposób, OPS zabezpieczał się przed ewentualnym wydawaniem pieniędzy z zasiłku na inne cele niż zakup żywności.
Mężczyzna nie był jednak zbyt zadowolony z tej formy pomocy. Twierdził, że zasiłek powinien dostawać do ręki. Jak wynika z ustaleń policji i prokuratury, kilka miesięcy temu zjawił się w siedzibie andrychowskiego OPS i próbował jedną z pracownic socjalnych przekonać do swoich racji. Już wtedy krzyczał a nawet groził kobiecie. Wówczas nic jednak nie wskórał, ale na tym się nie skończyło. Kilka godzin później, gdy pracownica wychodziła z OPS, mężczyzna już na nią czekał przy drodze i znowu próbował w wulgarny sposób przekonać ją do swoich racji. Tym razem oprócz słów użył także siły: kopnął rower i popchnął kobietę.
Sprawa będzie miała wkrótce swój finał w sądzie. Poszkodowana powiadomiła bowiem o wszystkich policję. Mężczyzna przyznał się do gróźb i obrażania pracownicy OPS. Grozi mu do 3 lat więzienia, ale na jego korzyść przemawia fakt, że nie był dotychczas karany.
(GM)
Autor: Dziennik Polski