Niewygodna naczelnik
Treść
W Sądzie Pracy w Wadowicach doszło do podpisania ugody pomiędzy naczelnikiem Wydziału Edukacji i Zdrowia Danutą Kuklą w starostwie w Suchej Beskidzkiej a jej dotychczasowym pracodawcą starostą Andrzejem Pająkiem. Pod koniec października ubiegłego roku pani naczelnik otrzymała wypowiedzenie z pracy, od tej decyzji odwołała się do Sądu Pracy.
W sądzie Danuta Kukla podpisała porozumienie ze starostą Andrzejem Pająkiem, na mocy którego odejdzie ze stanowiska za porozumieniem stron. Starosta suski będzie jej jednak musiał wypłacić odszkodowanie w wysokości ośmiu i pół tysiąca złotych. Odszkodowanie pani naczelnik zostanie wypłacone z budżetu powiatu.
Zwolnienie z pracy Danuty Kukli starostwo wyjaśniało reorganizacją urzędu. Na początku listopada wicestarosta suski Józef Bałos poinformował "Dziennik", że Danuta Kukla pożegna się z pracą z dniem 31 stycznia 2004 roku, a jej kompetencje przejmie sam wicestarosta. - Pani Danuta Kukla odchodzi od nas na emeryturę - mówił wówczas wicestarosta.
Nieoficjalnie jednak wiadomo, że pomiędzy nim a panią naczelnik doszło do konfliktu. Danuta Kukla zwracała bowiem uwagę staroście Andrzejowi Pająkowi, że - wbrew podpisanemu przez niego projektowi organizacyjnemu szkół ponadgimnazjalnych - w Zespole Szkół im. W. Witosa w Suchej dochodzi do przekroczeń ilości nadgodzin niektórych nauczycieli. Dyrektorem szkoły jest brat wicestarosty Józefa Bałosa, a on sam również uczy w tej szkole, pomimo etatu w starostwie.
Sprawą nadgodzin zajęła się również komisja rewizyjna Rady Powiatu, która zgłosiła wniosek o wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec dyrektora szkoły.
(MPA)
Autor: Dziennik Polski