Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nowa koncepcja

Treść

Andrychowska strefa przemysłowa nadal we mgle

Powołanie Andrychowskiego Parku Przemysłowego (APP), w którym stworzone zostałyby warunki dogodne dla inwestorów, zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja w WSW Andoria - poinformował prezes zakładu Adam Hankus. Problem w tym, że obecnie nikt nie wie, jak rozwinie się sytuacja w Andorii. Czy powołanie APP jest jeszcze realne?

Jak informowaliśmy już w ub. tygodniu bardzo prawdopodobne wydaje się ogłoszenie upadłości Andorii, z której obecnie praktycznie nic już nie pozostało. Całą produkcję i większość pracowników przejęły spółki działające w ramach Grupy Kapitałowej Andoria-Mot. Starej Andorii pozostał potężny zadłużony majątek. Tylko niewielka część hal jest obecnie w zarządzie nowych spółek. Pozostałe świecą pustkami i właśnie w nich planuje się urządzić andrychowską strefę gospodarczą. Kiedy to się stanie?

Po 3 latach starań gotowe jest już studium działalności takiej strefy. Ale to dopiero początek. Na dobrą sprawę nikt nie wie jeszcze, jak Andrychowski Park Przemysłowy ma wyglądać. - Ostatnio zmieniła się koncepcja. Pierwotnie było planowane powołanie APP tylko na niektórych obiektach Andorii i sąsiednich zakładów pracy. Teraz planowane jest włączenie całej Andorii w APP - poinformował prezes Adam Hankus, który uważa, że przy tworzeniu APP potrzebne jest większe zaangażowanie ze strony samorządu. W przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie.

Nowa koncepcja, o której mówi prezes, to pomysł władz Andorii. Nie wiadomo, jak oceni ją Agencja Rozwoju Przemysłu z Warszawy, a tylko jej uczestnictwo w programie może zagwarantować powodzenie APP.

Tymczasem Lech Kasperek z Urzędu Miejskiego informuje, że samorząd zrobił wszystko co tylko mógł, by APP powstał. - Aktywnie uczestniczyliśmy w pracach przy tworzeniu studium APP, opracowaniu statutu i regulaminu spółki, która parkiem będzie zarządzać. Teraz powinna zostać zarejestrowana spółka, ale sprawa zawisła w próżni. Wszystko zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja w WSW - mówi Lech Kasperek, który o nowej koncepcji władz Andorii nic nie słyszał.

(GM)


Autor: Dziennik Polski