Przejdź do treści
Przejdź do stopki

O Puchar Burmistrza

Treść

Halowy turniej piłkarski w Andrychowie

W najbliższą sobotę, od godz. 9, w sali andrychowskiego Gimnazjum nr 1, zostanie rozegrany halowy turniej piłkarski, którego stawką będzie Puchar Burmistrza. Jest to już piąta edycja tej imprezy.

Tytułu mistrza gminy broni Znicz Sułkowice Bolęcina, który w tym sezonie jest beniaminkiem wadowickiej "okręgówki". Ten szczebel rozgrywek reprezentują jeszcze andrychowskie Beskidy, które dwukrotnie zwyciężały w tej imprezie. Listę laureatów uzupełnia Leskowiec Rzyki. Na pewno właśnie obie te ekipy będą zaliczane do faworytów, ale pamiętajmy, że "halówka" to zupełnie coś innego niż gra na otwartym boisku. Na pewno decydujące znaczenie dla końcowych wyników spotkań będzie miało wyszkolenie techniczne zawodników. - Dla mojego zespołu będzie to wprowadzenie do gry sparingów na otwartym boisku, które rozpoczniemy tydzień później - mówi trener Beskidów Piotr Stach. - Zawsze wpajam chłopcom, że w każdej imprezie trzeba być najlepszym, ale w hali muszą zwrócić uwagę na to, by ustrzec się kontuzji, o które łatwiej niż na otwartym terenie. Przed rokiem posłaliśmy na halówkę mocno rezerwowy skład, bo nie byliśmy w stanie już odwołać meczu na otwartym boisku. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrać w optymalnym ustawieniu - zapowiada andrychowski szkoleniowiec.

Do rywalizacji o mistrzostwo gminy przystąpi 10 zespołów: Halny Andrychów (gospodarz), Znicz Sułkowice Bolęcina (obrońca trofeum), Beskidy Andrychów, Leskowiec Rzyki, Halniak Targanice, Burza Roczyny, Gronie Zagórnik, Łysa Góra Zawadka, Huragan Inwałd, Skawa Witanowice.

Zespoły zostaną podzielone na dwie grupy, w których walka będzie się toczyć na zasadzie każdy z każdym. Dopiero potem odbędzie się rywalizacja o poszczególne miejsca. Mistrzowie obu grup zagrają o główne trofeum, drugie zespoły o 3 miejsce itd.

Mecze grupowe planowane są między godz. 9 - 14.15. Natomiast potyczki o poszczególne lokaty odbędą się w godz. 14.25 - 15.30. Najpierw zostanie rozegrana walka o miejsca 9-10, a potem o kolejno o następne wyższe lokaty. Nie ulega wątpliwości, że kibiców futbolu czeka potężna dawka emocji.

(zab)

Autor: Dziennik Polski