O złotówkę za dużo?

Treść

Nauka poszła w las

Prawdopodobnie od stycznia mieszkańcy gminy Andrychów znowu będą mogli za darmo segregować śmieci. Teraz za każdy worek posegregowanych odpadów muszą zapłacić złotówkę, ale - jak się okazuje - dla wielu jest to zbyt duża kwota.

Segregacja śmieci w andrychowskiej gminie została wprowadzona w latach dziewięćdziesiątych. Kto posegregował odpady i włożył je do specjalnego worka, nie musiał za to płacić. W przeciwnym razie trzeba było płacić po kilka złotych. Darmowa segregacja obowiązywała do 2002 roku. Wtedy to władze miasta wprowadziły odpłatność w postaci 1 zł za każdy worek posegregowanych śmieci. Ale - jak się okazało - nawet tak symboliczna opłata zniechęciła mieszkańców do segregacji. Co roku notowano spadek ilości odebranych od mieszkańców odpadów.

Widząc, że nauka segregacji idzie w las, od stycznia władze miasta ponownie chcą świadczyć te usługi za darmo. Zasady będą podobne. Każdy właściciel posesji otrzyma za darmo worek do segregacji (dotychczas musiał za niego płacić 1 zł). Władze miasta liczą, że w ślad za tym mieszkańcy znowu zaczną szanować odpady.

Taka jest propozycja burmistrza. Po świętach sprawą zajmą się andrychowscy radni.

Jeśli zmiany zostaną wprowadzone, od stycznia mieszkańcy gminy Andrychów mogą czuć się uprzywilejowani. Na tego typu gest samorządowcy z innych gmin rzadko kiedy się decydują. Za sprawienie przyjemności mieszkańcom władze zapłacą ok. 10 tys. zł w skali roku. Są to m.in. koszty transportu odpadów. Zapłacą, oczywiście, nie z własnej kieszeni, tylko z budżetu gminy, czyli pośrednio... z podatków obywateli.

(GM)

Autor: Dziennik Polski