Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Obornik odkazony

Treść

W Kleczy Dolnej kolo Wadowic robaki atakuja kolejne domy. Sprawa zainteresowany zostal Wojewodzki Inspektorat Ochrony Srodowiska, ktory ma na miejsce wyslac swoich przedstawicieli.

Pod wplywem ostatnich upalow czarny robak - plesniakowiec lsniacy - namnozyl sie w gigantycznych ilosciach w oborniku, ktory przywieziony zostal na kilka pol w Kleczy Dolnej. Robaki zaatakowaly kilka osciennych domow. Setkami i tysiacami wdzieraly sie do ich wnetrza. Mimo prawdziwej inwazji szkodnika i uciazliwosci z tym zwiazanych, powiatowy lekarz weterynarii w Wadowicach poinformowal mieszkancow, ze... robak nie jest szkodliwy dla zdrowia ludzi i zwierzat.

Dopiero w miniony piatek, po interwencji mieszkancow, obornik zostal zdezynfekowany przez specjalistyczna firme z Bielska-Bialej. Takie same dzialania przeprowadzono takze w fermie drobiu w Rokowie, skad przywieziono obornik. Czy to pomoglo? Mieszkancy, ktorzy przez kilka ostatnich tygodni borykali sie owadami, mowia, ze tylko czesciowo. - Robakow jest mniej, ale ciagle pojawiaja sie nowe. Wiem jednak, ze pojawily sie takze w innych czesciach wsi - mowi Tadeusz Pajak, jeden z mieszkancow.

Wstepnie stwierdzono, ze uchybien mogli dopuscic sie rolnicy, ktorzy zlozyli obornik na swoich polach. - Obornik nie moze byc skladowany wiecej niz dwa dni na nieprzygotowanym terenie - mowi starosta wadowicki Jozef Koziol.

Jak wczoraj sie dowiedzielismy - w najblizszych dniach w Kleczy Dolnej maja sie zjawic przedstawiciele Funduszu Ochrony Srodowiska z Krakowa.

(GM)

Autor: Dziennik Polski