Obwodnica samorządu
Treść
Na razie zakazu nie będzie
W Wadowicach policja chce wprowadzić zakaz przejeżdżania przez centrum miasta samochodów ciężarowych. Musiałoby one korzystać z obwodnicy. Na razie zakazu nie da się jednak wprowadzić. Część obwodnicy, choć czynna jest już od kilku lat, formalnie nie jest bowiem częścią drogi krajowej.
Dotychczasowe dwa etapy obwodnicy drogi krajowej nr 52 wybudowano przede wszystkim nakładem pieniędzy pochodzących z samorządu. W drugim etapie partycypował zarządca krajówki - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Trzeci ma już budować samodzielnie. Chociaż chodzi o obwodnicę drogi krajowej nr 52, formalnie nadal jest to droga gminna, gdyż GDDKiA jej jeszcze nie przejęła. Droga należy do samorządu.
Policja, chcąc skierować na obwodnicę wszystkie tiry, by wprowadzić zakaz wjazdu do miasta, nie może tego zrobić. - Ponad 2 km obwodnicy, które już są używane od kilku lat, nie posiada statusu obwodnicy drogi krajowej, więc nie można tam legalnie przekierować ruchu. Droga nie została jeszcze przekazana w administrację GDDKiA. Chcemy wprowadzić ograniczenie tonażu samochodów, które będą mogły przejeżdżać przez centrum, ale nie możemy tego zrobić - mówi Bogusław Wajdzik, naczelnik wadowickiej drogówki.
Codziennie przez centrum Wadowic "krajówką" przejeżdża przynajmniej kilkaset ciężarówek. Powodują one sporą uciążliwość dla innych uczestników ruchu. Czy coś się zmieni w najbliższym czasie?
By nowa część obwodnicy stała się drogą krajową, decyzję musi podjąć Rada Miejska. Rzecznik wadowickiego magistratu Stanisław Kotarba nie wątpi, że tak w przyszłości się stanie. Jego zdaniem, wpierw obwodnica powinna zostać w całości wybudowana, tak jak deklaruje GDDKiA. - Żeby takie przyjęcie i zmiana statusu drogi miało sens, obwodnica miasta musi być w całości wybudowana. Ta droga ma być dla kierowców ułatwieniem, nie może to natomiast być kolejny objazd - mówi Stanisław Kotarba.
(GM)
Dziennik Polski
Autor: LZ