Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odmienione przez Książek

Treść

MKS Andrychów w II lidze siatkarek

Siatkarki MKS Andrychów lubią zaskakiwać swoich kibiców w rozgrywkach II ligi. W Tomaszowie Lubelskim nie były faworytem, jednak pewnie sięgnęły po zwycięstwo, pokonując Tomasovię 3-0 (27-25, 25-22, 25-26).

Tym razem było to miłe zaskoczenie. W przeciwieństwie do meczu z poprzedniej kolejki, w Andrychowie, kiedy dla odmiany, w roli faworyta przegrały 1-3 z MOSiR Mysłowice. Bez wątpienia - i przyznał to sam trener Jan Zaremba - wpływ na zmianę oblicza zespołu miał powrót do składu Beaty Książek, kapitan MKS, która tydzień wcześniej z powodu choroby nie mogła zagrać. - Nie chciałbym nikogo wyróżniać, bo na zwycięstwo zapracował cały zespół, jednak muszę przyznać, że Beata Książek jest motorem napędowym całej drużyny - mówił szkoleniowiec.

Już w pierwszym secie Książek pokazała, że nie przypadkiem koleżanki powierzyły jej funkcję kapitana. To m. in. po jej atakach MKS wypracował kilkupunktowe prowadzenie, którego nie oddał do końca (27-25). Pierwsza partia była zresztą przełomowa. - Nasze zawodniczki straciły sporo nerwów, ale udało im się wygrać. W ten sposób podcięły skrzydła rywalkom. Kolejne partie były już mniej emocjonujące. Na szczęście jednak dziewczęta nie pozwalały sobie na przestoje, jak w poprzednim meczu - mówi Jan Zaremba.

Dzięki temu zwycięstwu (trzecie w tym sezonie) andrychowianki awansowały do środkowej, bezpiecznej strefy w drugoligowej tabeli, pozostawiając za plecami sobotnie rywalki oraz inne pokonane wcześniej drużyny: Armaturę Kraków i Orła Kozy. Po Armaturze, to drugie wyjazdowe zwycięstwo MKS. - Na razie kalendarz gier jest dla nas łaskawy. W drugiej rundzie będziemy z tymi zespołami walczyć we własnej hali, co zwiększa nasze szanse na utrzymanie wywalczonej pozycji - ma nadzieję szkoleniowiec MKS.

(GM)

Autor: lukaszieba