Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Odszedł z klasą

Treść

ANDRYCHÓW. Czwartoligowe Beskidy już bez Zenona Turowskiego, który w ostatnich latach kierował klubem

W Andrychowie doszło do długo oczekiwanej zmiany warty we władzach czwartoligowych Beskidów. Dymisję złożył urzędujący od 7 lat prezes Zenon Turowski.

Walne, nadzwyczajne zebranie andrychowskiego klubu, przebiegło bardzo spokojnie. - Sam byłem ciekawy, w jakich okolicznościach dojdzie do oddania steru nad klubem przez Zenona Turowskiego - rozpoczyna Mirosław Kmieć, grający trener Beskidów, który jest mocno zaangażowany w sprawy andrychowskiego klubu. - Jestem przy piłce od wielu lat, więc z własnego doświadczenia wiem, że przy takich okolicznościach często dochodzi do wyciągania jakichś brudów. Tymczasem prezes zachował się z klasą. Ustępując ze stanowiska uzasadnił swoją decyzję. Przedstawił szczegółowy raport ze swojej działalności, czyli fakty, w jakim stanie przejął klub, a w jakim go oddaje. Nie ukrywał, że działając w Andrychowie, popełnił błędy. Przyznał się do nich i publicznie przeprosił tych wszystkich, którzy w jakiś sposób poczuli się dotknięci jego wpadkami - dodaje szkoleniowiec.

Zgodnie z zapowiedzią, ustępujący prezes zapewnił piłkarzy, że wyrówna wobec nich wszystkie zaległości. - Zawodnicy dostali pisemne zobowiązanie prezesa, że do 15 stycznia wyrówna im trzy ostatnie stypendia, których nie dostali - podkreśla Mirosław Kmieć. - Jeśli będzie taka możliwość, postara się jakąś część pieniędzy wpłacić jeszcze w tym roku - dodaje szkoleniowiec.

Na dzisiaj, na godzinę 20., zaplanowane jest walne zebranie wyborcze. - Mamy już kandydata na prezesa, ale nie chciałbym wdawać się w szczegóły przed ostatecznymi decyzjami - podkreśla szkoleniowiec. - Mamy oczywiście gotowe scenariusze na korzystny dla nas rozwój wypadków - dodaje.

Podczas walnego nadzwyczajnego zebrania wyprostowano wiele spraw na linii klubowi działacze - miasto, wokół których było sporo niedomówień, gdy ludzie związani z piłką zaczęli głośno mówić, że czują się w swoich działaniach osamotnieni.

Jeśli wszystko pójdzie po myśli trenera Mirosława Kmiecia, nowa ekipa będzie starała się zrobić w Andrychowie piłkę na miarę czołówki IV ligi.

(ZAB)

Autor: Dziennik Polski