Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ostatnie zagadki

Treść

W wadowickich szkołach

Przed pierwszym dzwonkiem w Wadowicach zapadają ostatnie rozstrzygnięcia, jeśli chodzi o obsadę stanowisk dyrektorów szkół. Władze powiatu zdecydowały, że dyrektorem popularnej wadowickiej "Budowlanki" będzie Dorota Górska z Andrychowa, a miasta wybrały na dyrektora szkoły przy ul. Sienkiewicza Beatę Wajdzik.

W obu szkołach kilka tygodni temu konkursy na obsadę tych stanowisk nie zostały rozstrzygnięte. Dlatego władze - burmistrz Wadowic i Zarząd Powiatu - osobiście mieli wybrać przyszłych dyrektorów.

Wiadomo, że następcą Jana Studnickiego na stanowisku dyrektora miejskiej szkoły przy ul. Sienkiewicza będzie Beata Wajdzik, która ostatnio była nauczycielką w tej placówce, a w mieście - wspólnie z mężem - prowadzi znaną scholę "Opoka". Wybrała ją burmistrz Ewa Filipiak, a pozytywną opinię wystawił kurator oświaty. - Teraz, zgodnie z procedurą, opinię w sprawie tej kandydatury musi wydać jeszcze Rada Pedagogiczna tej szkoły, która jednak nie jest wiążąca. Następnie burmistrz Wadowic musi powierzyć to stanowisko - poinformowała Halina Cimer, dyrektor wadowickiej Delegatury Kuratorium Oświaty. Wydaje się to formalnością. Od dłuższego czasu panował także pat w sprawie obsadzenia stanowiska dyrektora wadowickiej "Budowlanki", podległej pod Starostwo Powiatowe. Po fiasku postępowania konkursowego, Zarząd Powiatu musiał wskazać osobę, która mogłaby zasiąść w dyrektorskim fotelu. Kilka dni temu władze wskazały na Dorotę Górską, która ostatnio była pedagogiem w ZS 1 w Andrychowie, a wcześniej także wicedyrektorem tej szkoły. - Braliśmy pod uwagę kilka kandydatur i zarząd uznał, że ta jest najlepsza - mówi wicestarosta wadowicki Mirosław Nowak.

Dorota Górska nie obejmie jednak dyrektorskiego stanowiska w Wadowicach, dopóki pozytywnej opinii w jej sprawie nie wyrazi małopolski kurator oświaty. Samorządowcy przesłali już dokumentację do kuratorium i czekają na decyzję. Jeśli będzie pozytywna, zarząd będzie mógł powierzyć Dorocie Górskiej to stanowisko. Opinię musi wydać także Rada Pedagogiczna "Budowlanki", choć nie jest ona wiążąca dla sprawy.

(GM)

Autor: Dziennik Polski