Pielęgnują rynek

Treść
Pielęgnują rynek
Wczoraj przez kilka godzin czyszczono na wadowickim rynku toskańską fontannę. Fot. Marcin Płaszczyca
Plac Jana Pawła II, czyli wadowicki rynek ma profesjonalną obsługę, która dba o to, by jego estetyka była należycie utrzymana. Angielska trawa, wiedeńskie latarnie i ławki, toskańska fontanna, egzotyczne palmy, lipy, świerki, głogi i kolorowe kwietniki to tylko niektóre elementy wzbogacające jego wygląd. Jeszcze kilka lat temu szarobury plac centralny w Wadowicach nie przypominał tego dzisiejszego.
- Jeszcze trochę, a zmieni się w angielski ogród - żartowali wczoraj z wadowickiego placu turyści z Inowrocławia. Nie ukrywali jednak, że zazdroszczą miastu dobrze wyglądającego rynku, bo w stolicy Kujaw - ich zdaniem - centralny plac w mieście wygląda o wiele gorzej.
Marek Szczepanik z Wydziału Gospodarki Komunalnej informował nas wczoraj, że utrzymaniem czystości i estetyki na Rynku zajmuje się cały sztab ludzi. - Mamy czterech pracowników, którzy pielęgnują zieleń, drzewa na rynku w wadowickim parku. Do tego jeszcze dochodzi 4 pracowników interwencyjnych - mówił miejski urzędnik. Na blisko hektarze powierzchni przed magistratem rośnie krótko przycięta angielska trawa, nawadniana w okresach długotrwałej suszy. Palmy są hodowane od lat, zimą ogrodnicy przewożą je do specjalnych szklarni. Oprócz tego ostatnio odnowiono kwietniki, posadzono w nich kolorowe rośliny, ustawiono nowe kosze na śmieci. Co jakiś czas dokładnie też czyszczona jest toskańska fontanna, która pojawiła się tutaj trzy lata temu.
W Urzędzie Miasta w Wadowicach pracownicy po cichu żartują, że główny plac w mieście musi dobrze wyglądać, bo pierwsze, co robi burmistrz Ewa Filipiak rano, to otwiera okno i ogląda swój rynek. - Prace pielęgnacyjne przebiegają pod czujnym okiem gospodarza, więc nie może być inaczej - komentują urzędnicy.
(MPA)
Dziennik Polski
Autor: PG