Pieszo do Częstochowy
Treść
Wadowicka pielgrzymka już po raz 19.
Ponad 600 osób wyruszyło wczoraj rano na pieszą pielgrzymkę z Wadowic do Częstochowy. Wadowiczanie pielgrzymują już po raz dziewiętnasty. Do celu dotrą w najbliższy poniedziałek po południu.
Samodzielne piesze pielgrzymki z Wadowic do Częstochowy organizowane są od 1986 roku, wcześniej wadowiczanie pielgrzymowali wspólnie z mieszkańcami stolicy Małopolski. Trasa co roku niemal taka sama - wiedzie krańcami szlaku Orlich Gniazd, zahaczając o kilka ważnych sanktuariów pielgrzymkowych. W sumie - 149 km. Wadowickie pielgrzymowanie odbywa się zawsze w tym samym terminie - 14 lipca.
Wśród uczestników marszu przeważa młodzież. - Idę już trzeci raz. Dlaczego? Bo jest fajna, duchowa atmosfera, jest bardzo przyjemnie. Ludzie przez cały czas są bardzo mili, zupełnie inaczej niż w codziennym życiu - mówił tegoroczny absolwent jednej z wadowickich szkół średnich Sławomir Widlarz, który wykonał sporej wielkości transparent, niesiony na czele pochodu znak rozpoznawczy wadowickiej pielgrzymki. Nie brakuje jednak i stałych bywalców, tak jak pani Józefa Polak, która wybrała się pieszo na Jasną Górę po raz jedenasty. W sumie rano na liście uczestników figurowało ok. 600 nazwisk, ale ciągle zapisywały się kolejne osoby.
Rano w bazylice Ofiarowania NMP dla uczestników odbyła się msza św., którą celebrował biskup Jan Szkodoń. Potem uczestnicy uformowali się w kilka grup i wyruszyli w trasę. Przez 6 dni podążać będą za nimi ciężarówki, wyładowane po brzegi plecakami z żywnością i ubraniami. Minioną noc pielgrzymi spędzili w Alwerni. Dziś mają do pokonania przeszło 30-kilometrowy odcinek do Żurady. Do celu wadowicka pielgrzymka dotrze w poniedziałek. Do Wadowic uczestnicy wrócą już autobusami.
(GM)
Autor: Dziennik Polski