Podziękują absolwentom?

Treść
Podziękują absolwentom?
Biura informacji o UE będą działać w urzędach gmin do końca tego miesiąca. Fot. Marcin Płaszczyca
Referendum w sprawie akcesji z Unią Europejską Polska ma już za sobą. Za sobą mają również referendum komisje wyborcze i biura informacji europejskiej, które - przypomnijmy - w każdej gminie od początku marca miały pomagać w kampanii referendalnej. Co stanie się z biurami po referendum i jaki będzie los zatrudnionych w nich absolwentów?
Biura informacji europejskiej powstały w oparciu o rządowy program informowania Polaków o warunkach przystąpienia naszego kraju do UE. W rzeczywistości działające od 1 marca punkty zajmowały się niemal we wszystkich gminach naszego regionu promocją Unii i informowaniem o funduszach strukturalnych, organizacją festynów. W sumie w powiecie wadowickim i suskim działało 18 tego typu biur w urzędach miast i gmin, w których zatrudniono do końca czerwca 36 absolwentów. Pracownicy biur za swoją pracę otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 446 zł netto na miesiąc.
Na razie żadna gmina z dwóch powiatów nie zdecydowała się na przedłużenie kontraktu absolwentom. Żadna z gmin nie myśli jeszcze o zorganizowaniu w urzędzie stałego punktu, gdzie mieszkańcy mogliby się dowiedzieć czegoś na temat UE i jej funduszy pomocowych, stypendiów. - Teraz po kampanii referendalnej, gdzie były spotkania z mieszkańcami, szkolenia przedsiębiorców, nasza praca będzie ograniczać się do informowania tych, którzy do nas się zgłoszą po konkretną informację i pomoc. Biuro będzie działać do 30 czerwca. Co będzie później, nie wiemy - mówią pracownicy biura w Andrychowie. Niejasny jest też los tych punktów i ich pracowników w urzędach w Wadowicach i Suchej Beskidzkiej. - Na pewno takie biuro ma sens. Może tylko informacja dostarczana przez ośrodki rządowe powinna być bardziej ukierunkowana na potrzeby lokalnej społeczności. Podczas kampanii zdarzały się śmieszne historie. Do Suchej przysłano np. ponad 8 tys. ulotek o dopłatach rolnych, podczas gdy w naszej gminie prawdziwych rolników jest niewielu, może kilkudziesięciu - relacjonują w Suchej Beskidzkiej.
To, jak wypełniają swoją pracę pracownicy biur informacji, ocenią wójtowie i burmistrzowie. To do nich należy decyzja personalna, czy skromnie opłacani absolwenci staną się urzędnikami.
(MPA)
Dziennik Polski
Autor: PG