Podzielą się zyskiem
Treść
Parkingowy biznes w Wadowicach
Parkomatów w Wadowicach nie będzie, ale w niektórych miejscach nie będzie też można pozostawiać swojego samochodu za darmo. Władze ogłosiły właśnie przetarg na trzyletnią dzierżawę dwóch dużych parkingów w Wadowicach. Zyskiem podzielą się przyszły dzierżawca parkingu i Urząd Miejski.
Ustny przetarg nieograniczony wyznaczono na 14 lutego. Dopiero wówczas okaże się, kto zarobi na prowadzeniu parkingów przy ulicy Trybunalskiej i Sienkiewicza, gdzie znajduje się ok. 100 miejsc postojowych dla samochodów osobowych. Odtąd status prawny tych parkingów będzie taki sam, jak na placu Kościuszki (były dworzec autobusowy), który kilka lat temu gmina oddała w dzierżawę prywatnemu przedsiębiorcy. Zyskami dzielą się magistrat i najemca placu. Kwoty są spore. Zeszłoroczny dochód urzędu z tego tytułu wyniósł ponad 100 tys. zł.
Tak samo ma być z parkingami przy ul. Sienkiewicza i Trybunalskiej, które dotychczas prowadzono na zlecenie magistratu. - Rozwiązanie, które kilka lat temu przyjęliśmy na placu Kościuszki sprawdziło się - wyjaśnia powody decyzji władz Stanisław Kotarba, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Gmina na razie odda dwa parkingi w dzierżawę na 3 lata. Przetarg wygra prawdopodobnie ten, kto zaproponuje najlepsze warunki (czytaj: zaproponuje miastu największe zyski).
Ustalono już stawki parkingowe. Za każdą rozpoczętą godzinę postoju kierowcy samochodów osobowych zapłacą 1,5 zł. Jednak w trwającym kilka miesięcy sezonie turystycznym najbardziej można zarobić na autokarach wycieczkowych; godzinę postoju wyceniono na 5 zł. Jedynie posiadacze rowerów są zwolnieni z opłat.
(GM)
Autor: Dziennik Polski