Porzucone pampersy
Treść
Straż Miejska z Wadowic kontroluje gospodarstwa i firmy w Jaroszowicach. Strażnicy interesują się, czy wszyscy potrafią udokumentować wywóz śmieci ze swojego gospodarstwa na gminne wysypisko w Choczni. Interwencje straży wiąże się pojawieniem się w lasach w Jaroszowicach dużych dzikich wysypisk śmieci.
Jak poinformował "Dziennik" Bogusław Brańka, komendant wadowickiej straży, kontrola na razie wykazała, że w prawie 90 proc. gospodarstwa domowe i firmy z Jaroszowic mają podpisane umowy na wywóz śmieci. Ci, którzy nie mają, a straż miejska udowodni im wywożenie odpadów do lasu grożą grzywny od 20 do 500 zł.
Ostatnio w Jaroszowicach ujawniono duże, dzikie wysypisko śmieci, na którym znajdowała się pokaźna ilość "pampersów" dla dorosłych. Istnieje podejrzenie, że śmieci pochodziły z jakiejś instytucji zajmującej się opieką nad chorymi lub niepełnosprawnymi pacjentami. Dochodzenie straży miejskiej ma to wyjaśnić.
(MPA)
Autor: Dziennik Polski