Posłanka pogoniła radnych
Treść
- Czy nie jest nam teraz wstyd? - pytał jeden z radnych
Potrzeba było interwencji posłanki Julii Pitery, aby radni z koalicji rządzącej powiatem zainteresowali się sytuacją w wadowickim Liceum Ogólnokształcącym. Wczoraj Rada Powiatu Wadowickiego zleciła komisji rewizyjnej zbadanie "prawidłowości czynności podjętych przez starostę Teresę Kramarczyk w zakresie nadzoru nad działalnością wadowickiego liceum ogólnokształcącego".
Wystarczyło jedno pismo posłanki, która od niedawna jest pełnomocnikiem ds. walki z korupcją, a wadowiccy radni zabierają się do roboty w głośnej sprawie wadowickiego LO. Przez kilka ostatnich miesięcy opozycja w Radzie Powiatu wielokrotnie alarmowała, że w wadowickim liceum dochodzi do nieprawidłowości. Apelowano do starosty i wicestarosty o pilne zajęcie się sprawą. - To już nie plotki, to fakty - mówią radni z ław opozycji.
Przypomnijmy, że nieprawidłowości w zakresie zarządzania placówką stwierdziło kuratorium oświaty, a sam dyrektor ma postawiony przez prokuratora zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumentach, dzięki czemu niesłusznie pobrał z kasy starostwa blisko 140 zł.
Dopiero interwencja posłanki zmobilizowała radnych z koalicji rządzącej powiatem do działania. Na jej wniosek wczoraj przewodniczący Rady Powiatu Zbigniew Mieszczak przygotował projekt uchwały w sprawie zbadania przez komisję rewizyjną prawidłowości czynności podjętych przez starostę Teresę Kramarczyk w zakresie nadzoru nad działalności wadowickiego "ogólniaka". Zdaniem posłanki i niektórych radnych, zarząd powiatu przymyka oko na to, co się dzieje w liceum. Uchwała została przegłosowana.
- Czy nie jest nam radnym powiatowym wstyd, że przez tak długi okres czasu nie potrafiliśmy tej sprawy sami rozwiązać. Czy potrzeba było aż interwencji pani poseł? Szkoda, że wcześniej w Radzie Powiatu nie było takiej woli - pytał wczoraj radny Jacek Jończyk, jeden z kilku radnych opozycyjnych, którzy od dłuższego czasu domagali się od władz powiatu wyjaśnień w sprawie LO.
Co ciekawe, śledztwo ma przeprowadzić komisja rewizyjna, której przewodniczącym jest Grzegorz Opyrchał, od niedawna nauczyciel w wadowickim LO. Dla zachowania bezstronności ma jednak nie brać udziału w posiedzeniach komisji, gdy ta będzie badać sprawę nadzoru starosty nad LO.
Komisja rewizyjna ma przedstawić swój raport w ciągu najbliższych kilku tygodni.
(GM)
Autor: Dziennik Polski