Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Praca zamiast armii

Treść

Władze gminy Spytkowice postanowiły wyjść naprzeciw młodym mężczyznom, którzy z powodu wiary lub niechęci do broni, nie chcą iść do wojska. Od początku roku Urząd Gminy zatrudnił aż 11 takich osób, które w ten sposób "odrabiają" służbę wojskową.

Młodzi ludzie zostali zatrudnieni do różnych prac na terenie gminy, w zależności od posiadanych kwalifikacji. Niektórzy są urzędowymi gońcami roznoszącymi pocztę, inni z kolei zatrudnieni zostali do prac remontowych, a także do pilnowania nieczynnego już składowiska odpadów w Spytkowicach. W ramach odbywania służby zastępczej, młodzi mężczyźni co miesiąc biorą do kieszeni najniższe obecnie wynagrodzenie w kraju (ok. 600 zł brutto), ale w zamian za to nie muszą robić tego, za czym nie przepadają - służyć w armii.

Niestety, taką pracę na rzecz gminy muszą wykonywać aż przez 18 miesięcy, podczas gdy służba w jednostce wojskowej trwa niespełna rok.

W powiecie wadowickim Spytkowice są liderem pod względem zatrudnienia osób, które nie przepadają za wojskiem (11 etatów). W ten sposób pomaga jeszcze tylko jedna gmina - Brzeźnica, gdzie w ramach odbywania służby zastępczej zatrudniony jest jeden mężczyzna.

(GM)

Autor: Dziennik Polski