Prokuratura wyjaśni?
Treść
Mieszkaniec Inwałdu (gm. Andrychów) złożył w wadowickiej prokuraturze zawiadomienie w sprawie zaniedbań w regulacji tamtejszego potoku, który co jakiś czas zalewa niektóre gospodarstwa, narażając mieszkańców na straty.
Przepływający przez Inwałd potok jest coraz groźniejszy. Woda podmywa kolejne połacie ziemi. Podczas większych ulew występuje z brzegów i wdziera się na prywatne posesje, czyniąc tam szkody.
Zdaniem mieszkańców - Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych nic nie robi, by uregulować potok. W instytucji tłumaczą z kolei, że robić by chcieli, ale nie mają na ten cel pieniędzy, bo Warszawa przekazuje ich zbyt mało.
Ponieważ kolejne interwencje u zarządcy potoku nie przynoszą skutku, jeden z mieszkańców postanowił w inny sposób podejść do tej sprawy. Złożył w prokuraturze zawiadomienie, że MZMiUW nie przeprowadzając żadnych prac regulacyjnych potoku naraża mieszkańców tej wioski na utratę zdrowia i majątku.
Na razie nie wiadomo czy organy ścigania będą się zajmować tą nietypową sprawą.
(GM)
Autor: Dziennik Polski