Przedłużony wypoczynek
Treść
W Andrychowie największe zakłady nie pracują
Święta już się skończyły, ale nie wszyscy wrócili do pracy. Ponad dwa tysiące mieszkańców gminy Andrychów - pracowników spółek wytwórni silników Andoria i zakładów przemysłu bawełnianego Andropol - ma w tym tygodniu wolne. Rekordziści wrócą do pracy dopiero za 2 tygodnie.
Najdłuższe świąteczno-noworoczne urlopy mają pracownicy Andrychowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego Andropol, którzy w pracy pojawią się dopiero 10 stycznia. Większość z nich jest zaskoczonych tak długim wymiarem wolnego. - Ale nie było wyjścia. Już kilka miesięcy temu zapowiadano, że mamy oszczędzać urlopy i wybrać je dopiero na przełomie roku. Kto tak nie zrobił, został skierowany na urlop bezpłatny - mówi jeden z pracowników Andropolu.
Nieoficjalnie wiadomo, że głównym powodem dwutygodniowego przestoju jest spadek ilości zamówień na tkaniny, który zawsze ma miejsce na przełomie roku.
Odpoczywają ciągle również pracownicy spółek wytwórni silników wysokoprężnych. Produkcja ruszy tutaj pełną parą dopiero w najbliższy poniedziałek.
W obu firmach pracuje tylko administracja, choć również nie w komplecie. W sumie w tym tygodniu ponad 2 tys. mieszkańców gminy Andrychów, może nadal odpoczywać.
Takiej możliwości nie mają pracownicy dużych zakładów pracy w Wadowicach - Maspeksu czy Ponaru, którzy wczoraj pracowali pełną parą.
Pracownicy Ponaru mają nadzieję, że przynajmniej w piątek w sylwestra, dostaną wolne, choć jeszcze nie wiadomo czy tak się stanie. Urlopowy nastrój panuje natomiast ciągle w gminie Kalwaria, gdzie działa wiele firm z branży stolarskiej i szewskiej. Większość właścicieli małych firm zafundowała pracownikom w okresie świąteczno-noworocznym postojowe. Produkcja prowadzona jest natomiast w największym na tym terenie zakładzie - "Mebloforn". Jedynie w sylwestra pracujący w nim kalwarianie dostaną wolne.
(GM)
Autor: Dziennik Polski