Przystanek (nie) zgody
Treść
Przy ulicy Mickiewicza w Wadowicach
Kilka lat trwały przepychanki o to, kto ma wybudować zatokę autobusową przy ulicy Mickiewicza w Wadowicach. Dopiero niedawno wypracowano kompromis. Od czwartku na nowo zatrzymują się tam autobusy i busy.
Przystanek przy ulicy Mickiewicza, położony w strategicznym miejscu, jeśli chodzi o ilość klientów, od dawna budził emocje. Ponieważ położony jest w sąsiedztwie centrum miasta, osoby chcące dojechać w kierunku Andrychowa wolą podejść na ten przystanek niż na dworzec autobusowy. Od wielu lat legalność przystanku wydawała się jednak wątpliwa. Policja ostrzegała, że w końcu zabroni zatrzymywania się w tym miejscu autobusów, bo zatoka nie spełnia standardów bezpieczeństwa. Autobusy zatrzymywały się na drodze i blokowały ruch.
Niektórzy oczekiwali, że przystanek powinien wybudować Urząd Miejski. Urzędnicy z kolei przekonywali, że to zadanie zarządcy drogi - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad albo przewoźników.
W końcu udało się wypracować kompromis. Zarządca drogi wybudował kilka dni temu nową zatokę autobusową na pasie w kierunku Andrychowa, z kolei magistrat - po przeciwnej stronie drogi.
- Na obu przystankach mogą już zatrzymywać się przewoźnicy, zarówno prywatni, jak i PKS - usłyszeliśmy w oddziale GDDKiA w Babicy.
(GM)
Autor: Dziennik Polski