Raz w miesiącu
Treść
Strażnicy z Andrychowa muszą szanować mundur
Burmistrz Andrychowa wydał zarządzenie, dotyczące umundurowania strażników miejskich. Wynika z niego, że strażnicy muszą szanować mundury - jedna para spodni i jedna koszula niebieska muszą im wystarczyć na cały rok służby.
Jak się okazuje - umundurowanie andrychowskiego strażnika składa się aż z 25 części, które Urząd Miejski winien przekazać każdemu funkcjonariuszowi. W ostatnim zarządzeniu burmistrz precyzuje częstotliwość wymiany poszczególnych składników umundurowania. Najczęściej - cztery razy do roku - każdy strażnik otrzyma z magistratu skarpety. Raz w roku funkcjonariusz może liczyć na parę spodni i koszulę z długimi rękawami. Jednak już koszula z krótkim rękawem przysługuje strażnikowi w ilości jedna sztuka na 3 lata. W parze nie idzie, niestety, wymiana krawatów - funkcjonariusz otrzyma tylko jedną sztukę na 2 lata.
Nie zapomniano o ekstremalnych sytuacjach, z jakimi czasami strażnicy mają do czynienia. Jak sprecyzowano w zarządzeniu - każdemu przysługuje "1 para gumowców do czasu zużycia".
Funkcjonariusz może też liczyć, że jego ubranie służbowe będzie za darmo prane, ale tylko w ściśle określonych ilościach. Najgorzej jest ze spodniami i swetrem, które - w ramach ekwiwalentu - mogą być prane tylko raz w miesiącu. Z kolei koszula może być prana aż 5 razy w miesiącu. "W przypadku wcześniejszego zużycia, uszkodzenia munduru lub jego części - powstałego nie z winy strażnika - mundur lub jego część podlega naprawie lub wymianie przez pracodawcę, w innych przypadkach następuje to na koszt strażnika" - głosi treść zarządzenia.
(GM)
Autor: Dziennik Polski