Rozbita szajka?
Treść
W środę wieczorem wadowiccy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Krakowa - jak informują policjanci - członków większej grupy przestępczej. Niewykluczone, że to oni byli sprawcami serii włamań do budynków mieszkalnych w powiecie wadowickim.
Włamania do budynków jednorodzinnych były w ostatnich miesiącach plagą w powiecie wadowickim. Tylko w drugim półroczu minionego roku złodzieje okradli 78 budynków. W ciągu kilku dni nowego roku - już 4 domy. W środę policjanci otrzymali od mieszkańców zgłoszenia o podejrzanych osobach, kręcących się wokół posesji przy ul. Sadowej w Wadowicach. Mężczyźni - jak się okazało - próbowali wyważyć drzwi do jednego z budynków, ale zostali spłoszeni. Po policyjnym pościgu, zatrzymano ich w Barwałdzie. Złodziejami okazali się dwaj krakowianie w wieku 21 i 26 lat, którzy znani są tamtejszej policji. Są członkami większej grupy przestępczej.
- Na razie przedstawiliśmy im zarzut usiłowania włamania do budynku, ale wszystko wskazuje na to, że ich sumienie obciążają także inne włamania, dokonane w ostatnim czasie na naszym terenie - mówi insp. Jan Kajdas, komendant powiatowy policji w Wadowicach.
Dziś sąd zdecyduje o ewentualnym zastosowaniu aresztu wobec zatrzymanych. Policjanci mają nadzieję, że trafili w sedno i szajka włamywaczy została po wielu miesiącach rozbita.
- Nie ulega wątpliwości, że zatrzymanie było efektem akcji "Obcy" i "Sąsiedzkie czuwanie", którą propagowaliśmy ostatnio wśród mieszkańców. Istotne jest to, że osoby, które do nas dzwoniły z informacją, nie zachowały bierności w tej sytuacji - podkreśla komendant.
(GM)
Autor: Dziennik Polski