Rzyki powalczą o narciarzy
Treść
Codziennie i na oświetlonym stoku
Już w przyszłym tygodniu na mapie narciarskich ośrodków Podbeskidzia pojawi się kolejna pozycja - wyciąg w Rzykach-Pracikach k. Andrychowa. W krótkim czasie nowy właściciel ośrodka dokonał tam prawdziwej rewolucji.
Dotychczas wyciąg w Rzykach był społecznie zarządzany przez TKKF "Motor" z Andrychowa. Działał tylko w weekendy. Wymagał jednak remontów, na co TKKF nie miało funduszy. Dlatego pod koniec ub. roku wyciąg został sprzedany. Nowy właściciel - Ośrodek "Czarny Groń" z Rzyk - nie marnuje czasu i chce jeszcze tej zimy konkurować o narciarzy, którzy zjeżdżają właśnie w Beskidy. W ciągu zaledwie kilku tygodni w Rzykach wykonane zostały inwestycje, które dla ośrodka oznaczają prawdziwą rewolucję.
- Wszystko jest już praktycznie gotowe na przyjęcie narciarzy. Czekamy jeszcze tylko na montaż ostatnich urządzeń na nowym wyciągu. Start wstępnie zaplanowaliśmy na 7 lutego. Wyciąg będzie teraz czynny codziennie do późnych godzin wieczornych, gdyż niedawno zamontowano także oświetlenie stoku - poinformował Tomasz Andrejko z ośrodka "Czarny Groń".
Ponieważ bezpośrednio pod wyciąg nie można dojechać samochodem, w Rzykach atrakcją mają stać się... sanie, którymi będzie można pokonać kilometrową odległość z parkingu pod wyciąg. Na kolejną zimę właściciel ośrodka planuje kupić armatki śnieżne i sztucznie naśnieżać stok.
(GM)
Autor: Dziennik Polski