Sparingowa karuzela
Treść
Skawa Wadowice w krótkim okresie przygotowawczym przed startem V ligi wadowickiej rozegra 7 meczów kontrolnych
W poniedziałek piłkarze Skawy Wadowice spotkali się na pierwszym treningu po wakacjach, a już dzisiaj zagrają pierwszy sparing w Wilamowicach z przedstawicielem bielskiej "okręgówki". Sławomir Frączek, trener spadkowicza z IV ligi, zaplanował swoim podopiecznym 7 gier kontrolnych w krótkim okresie przygotowawczym.
- Mamy w kadrze trochę młodzieży. Do Przemysława Gałuszki, Bartka Praciaka i Wojtka Bzduły, którzy jeszcze zdążyli "liznąć" IV ligi, dołączyli kolejni wychowankowie, którzy skończyli wiek juniora. Mam na myśli Krzysztofa Żaka z Mateuszem Żywczakiem - mówi grający trener Skawy Sławomir Frączek. - Trzeba zatem uważnie przyjrzeć się wszystkim. Stąd duża, jak na krótki okres, liczba sparingów - dodaje szkoleniowiec.
W kadrze Skawy są i ubytki. Oprócz Piotra Wojtulewicza kurs na Czaniec (V liga bielska) obrał Krzysztof Dyrcz. Jutro do Anglii wyjeżdża Tomasz Mikołajczyk, który powrót w rodzinne strony zaplanował dopiero w grudniu. Do Garbarza Zembrzyce powrócił rezerwowy bramkarz Błażej Nosal.
W Skawie pokazali się Szymon Śliwa z Mariuszem Błachutem z Iskry Klecza. - Wiem, że grali w sobotę sparing w barwach Beskidów Andrychów. Potem jednak wszystko uzgodnili w naszym klubie, ale nieoczekiwanie poprosili o zwłokę w podjęciu ostatecznej decyzji do niedzieli - zdradza Sławomir Frączek. - Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy chce wynegocjować dla siebie jak najlepsze warunki, ale letnia przerwa jest zbyt krótka, by grać na dwa fronty. Muszę wiedzieć, na czym stoję. Powiedziałem tym zawodnikom, iż jeśli nie będzie ich we wtorek na zajęciach, to szukam w ich miejsce kogoś innego - Sławomir Frączek twardo stawia sprawę.
W Skawie trenuje Daniel Boba, napastnik Strumienia Polanki (oświęcimska klasa A). - Jeśli tylko zdecyduje się u nas zagrać, nie powinno być problemów z załatwieniem formalności - zwraca uwagę trener. - Po skończeniu 23 lat do kasy poprzedniego klubu wpłaca się kwotę zgodną z taryfikatorem PZPN i sprawa jest załatwiona. Z kolei wypożyczenie skończyło się Przemkowi Kubasowi, więc w tym tygodniu nasi działacze pojadą do Piotrowic, by rozmawiać o formie przedłużenia jego gry w Skawie. Jeśli chodzi o Bartka Praciaka, jest załatwiony na kolejny sezon - dodaje szkoleniowiec.
Na pewno dla wadowickich kibiców pocieszający jest fakt, iż na kolejny sezon w Skawie zdecydowali się zostać Jakub Żurek z Dalinu Myślenice, Roman Skowronek i Mariusz Rapacz ze Skawinki. Kontuzję pachwiny wyleczył już Sławomir Wiecheć.
Skawa sparingi będzie grywać przede wszystkim na wyjazdach. Wszystko spowodowane jest tym, iż jej główna płyta została poddana renowacji. Od 18 lipca szkoleniowiec zarządził drużynie obóz dochodzeniowy. - Jeśli Śliwa z Mariuszem Błachutem wybiorą ofertę andrychowian, będę szukał kogoś w ich miejsce - twierdzi trener Frączek. - Mamy w planach utworzenie 19-osobowej kadry. Mam nadzieję, że limit pecha wyczerpaliśmy już wiosną, kiedy ani jednego spotkania w IV lidze nie zagraliśmy w optymalnym składzie - przypomina trener.
(zab)
Sparingi Skawy
13.07 Wilamowice, 16.07 Iskra Brzezinka, 17.07 Wola Radziszowska, 20.07 Czaniec, 23.07 Przeciszów, 27.07 Alwernia, 30.07 Błyskawica Marcówka
Autor: Dzienni Polski