Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Sprawy duże i małe

Treść

Koło ewolucji


Na Ziemi życie pojawiło się dlatego, że ta planeta była zapleśniała. Z tych samych powodów w pewnym miejscu Wadowic może ono zaniknąć.

Jeśli nikt nie zareaguje odpowiednio szybko, to stanie się tak w niektórych blokach TBS przy ul. Batorego, albowiem pleśń pokrywa tam już nie tylko ściany, ale także meble lokatorów. Walka idzie na śmierć i życie. Najemcy mieszkań zostali wyparci od ścian i koncentrują swoją egzystencję w centralnych punktach mieszkań. Niestety, w nocy śpią w takich siedzibach. Skutki już widać. Najmłodsi domownicy cierpią na alergię.

No, ale czy mogło być inaczej? Bloki, w których żyją lokatorzy, wybudowano w systemie budownictwa siermiężnego. To czynszówki za publiczne pieniądze. Fajnie wyglądają w momencie odbioru przez najemców kluczy do mieszkań. Jak mi powiedziano - w jednej ze ścian znaleziono zamurowaną puszkę czy też garnek, gdzie gromadziła się wilgoć.

Administratorzy z TBS pewnie chcieli dobrze, ale wynajmują wykonawców. A jeszcze się taki budowlaniec nie urodził, co by nie chciał zarobić na boku. Poza tym fachowcy nie przewidzieli, że mieszkać tam będą obywatele o niezbyt zasobnych portfelach i że w niektórych przypadkach będą oszczędzać na ogrzewaniu.

Teraz zamontowano na oknach wywietrzniki, a lokatorom zalecono, aby meble odsuwać od ścian i aby szafy na ubrania nie były przepełnione. Jak znam życie, pomoże to tyle, co umarłemu kadzidło. Trzeba będzie wybulić na remont bloków. Tylko, kto ma zapłacić? Proponuję, żeby kosztami obciążyć winowajcę.

Sprawcą tego zamieszania w obu przypadkach jest grzyb. Ci, co uważali w szkole na lekcjach, wiedzą, co mówię. Jeśli naleje się do miseczki wody, a potem umieści się tam trochę kurzu, zaczną rosnąć grzyby. Wystarczy zjeść te grzyby, żeby zobaczyć gwiazdy.

Tak wracamy do źródeł. Jesteśmy gwiezdnym kompostem. Nic na tej planecie nie znaczymy. Winien jest grzyb - niech płaci.

ROBERT SZKUTNIK

Autor: Dziennik Polski