Stacje pod lupą
Treść
Stacje pod lupą
Inspektorzy wadowickiego Sanepidu sprawdzili przestrzeganie standardów sanitarnych
Kilka stacji benzynowych w regionie wadowickim zostało wczoraj poddanych kontroli. Tym razem nie badano jednak jakości sprzedawanego na nich paliwa. Inspektorzy z wadowickiego Sanepidu sprawdzali natomiast, czy przestrzegane są standardy sanitarne.
Na pierwszy "rzut" poszła stacja należąca do Macieja Koźbiała w Wadowicach. Inspektorki Sanepidu sprawdzały każdy niemal szczegół, m. in. sanitariaty, sposób przechowywania produktów spożywczych w sklepie, ich oznakowanie, a nawet lokalizację koszy na śmieci. Kontrolerzy przyjrzeli się także dokumentacji placówki, sprawdzali, czy wszyscy pracownicy mają wykonane aktualne badania lekarskie. Kontrola na tej stacji wypadła pozytywnie.
Gorzej było w innych stacjach. Wczoraj Sanepid pojawił się w pięciu stacjach w powiecie wadowickim. Właściciel jednej otrzymał mandat (100 zł) za brak badań lekarskich pracowników. W jednej ze stacji stwierdzono także usterki w ubikacjach.
- Podobne kontrole przeprowadzamy raz na rok, ale tylko w placówkach, w których wszystko jest w porządku. W tych, w których stwierdzamy nieprawidłowości, czynności sprawdzające przeprowadzane są z konieczności częściej - mówiła uczestnicząca wczoraj w kontroli Bożena Okręglicka z oddziału higieny komunalnej wadowickiej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Towarzyszyła jej Łucja Kupczyk, z oddziału żywienia i żywności Sanepidu.
(GM)
Dziennik Polski
Autor: kaka