Stare, ale nowe
Treść
W Andrychowie znowu mają kino
Takiej frekwencji w andrychowskim kinie dawno nie było.
Fot. Mirosław Gawęda
W weekend niektórzy andrychowianie odwiedzający miejscowe kino Beskid przecierali oczy ze zdziwienia. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu wizyta w kinie, pomijając walory kulturalne, nie należała do przyjemności. Od soboty kino czynne jest ponownie, ale - zdaniem pierwszych widzów - wiele zmieniło się na lepsze.
W ostatnich latach kinom w miastach powiatu wadowickiego wiodło się kiepsko. Przez kilka ostatnich miesięcy żadne nie działało. Konkurencja w postaci multipleksów w okolicznych dużych miastach oraz coraz chudszy portfel mieszkańców spowodowały, że w małych miastach inwestowanie w kina stało się nieopłacalne. Andrychowskie zbankrutowało najwcześniej, półtora roku temu. Ale jest też pierwszym, które ponownie wznawia działalność.
W andrycowskim kinie jedno nie zmieniło się na pewno - nadal znajduje się ono w tym samym budynku przy ul. Krakowskiej. Poza tym andrychowianin Józef Bizoń, nowy dzierżawca obiektu, przez kilkanaście miesięcy wyremontował prawie wszystko. "Odświeżono" wszystkie ściany i pomieszczenia (z toaletami włączenie!), pojawił się także nowy sprzęt nagłaśniający i ekran. Odnowione zostały wszystkie foteliki.
- Ocenę pozostawiam mieszkańcom. To od nich przede wszystkim zależy, czy Beskid będzie nadal działał. Ja uważam, że takie niewielkie kino z tym standardem, może z powodzeniem istnieć w Andrychowie. Nie mamy się czego wstydzić. Mamy XXI wiek. Tak to przecież powinno wyglądać. Na warunki Andrychowa takie kino wystarczy - mówi Józef Bizoń.
W sobotę odbyło się oficjalne otwarcie nowego Beskidu. Przed południem najmłodsi oglądali kreskówkę "Książę Egiptu", a wieczorem dla zaproszonych gości wyświetlono "Gangi Nowego Jorku". Filmy puszczano także wczoraj i frekwencja była niezła. Jak poinformował Józef Bizoń, kino będzie czynne w piątki, soboty oraz niedziele.
(GM)
Dziennik Polski
Autor: LZ